Mały ruch na drodze w dobie walki z epidemią nie uprawnia nikogo do łamania przepisów drogowych- podkreślają funkcjonariusze. Ci, którzy łamią przepisy, mogą spodziewać się czasowej utraty prawa jazdy.
- Funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy cały czas dbają o to, aby było bezpiecznie na drodze. Niemniej jednak mundurowi zauważyli, że mały ruch na drodze powoduje, u niektórych kierowców znacznie cięższą nogę na „gazie”. Tych właśnie kierowców w mieście i powiecie bydgoskim namierzają patrole przemieszczające się w oznakowanych oraz nieoznakowanych radiowozach, w tym z grupy „SPEED”- informuje Przemysław Słomski, rzecznik bydgoskiej policji.
W ubiegły czwartek (23.04.2020) aż 19 zmotoryzowanych pożegnało się ze swoim „prawkiem”. Stracili je na 3 miesiące.
Wszyscy przekroczyli dozwoloną prędkość powyżej 50 km/h w terenie zabudowanym. Za popełnione wykroczenia zostali też ukarani mandatami i punktami karnymi. Policjanci namierzyli ich przy użyciu ręcznych mierników prędkości oraz wideorejestratorów w nieoznakowanych pojazdach.
Wykroczenia popełnione zostały w Bydgoszczy, na głównych i najdłuższych szlakach komunikacyjnych takich jak: ul. Fordońska (DK-80), Wyszyńskiego (DK-5) oraz Jana Pawła II (DK-5).
Noga z gazu!