Bydgoszcz walczy o prawa zwierząt. Chodzi m.in. o zwiększenie kar za znęcanie się nad pupilami

i

Autor: Dawid Piątkowski, pixabay/zdjęcie ilustracyjne

wokół nas

Bydgoszcz walczy o prawa zwierząt. Wyższe kary za znęcanie się nad pupilami! Można złożyć swój podpis

2024-09-13 15:01

Obrońcy praw zwierząt prowadzą zbiórkę podpisów pod obywatelskim projektem zmiany Ustawy o ochronie zwierząt. Aby projekt przeszedł, do 24 września br. musi zostać zebrane 100 tysięcy podpisów. Inicjatywę wsparli już m.in. prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski oraz wojewoda kujawsko-pomorski Michał Sztybel. Szczegóły poniżej.

Spis treści

  1. Do 24 września trzeba zebrać 100 tys. podpisów
  2. Czas wyeliminować martwe przepisy i zwiększyć kary za znęcanie się nad zwierzętami
  3. Obywatelski projekt przeciwko krzywdzie zwierząt. Podstawowe założenia
  4. Gdzie można się podpisać?

Do 24 września trzeba zebrać 100 tys. podpisów

Obywatelski projekt ustawy „Stop łańcuchom, pseudohodowli i bezdomności zwierząt” został złożony w Sejmie 22 maja 2024 roku. Aby projekt mógł zostać rozpatrzony, do 24 września bieżącego roku trzeba zebrać 100 tysięcy podpisów od osób, które troszczą się o los zwierząt i pragną poprawy prawa w tej dziedzinie.

Zbiórka podpisów odbywa się także w Bydgoszczy, gdzie swoje poparcie wyraził już m.in. prezydent miasta, Rafał Bruski.

- Nie wahałem się ani chwili czy podpisać się pod obywatelskim projektem ustawy o ochronie zwierząt bo prawa zwierząt, ich godność są dla mnie ważne. W moim domu zawsze były czworonogi, teraz pies i kot, które są członkami naszej rodziny – mówi prezydent Rafał Bruski.

Czas wyeliminować martwe przepisy i zwiększyć kary za znęcanie się nad zwierzętami

Do złożenia podpisu pod projektem zachęca kujawsko-pomorski oddział Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Zwierząt OTOZ.

- Chcemy znowelizować aktualnie obowiązującą ustawę o ochronie zwierząt przede wszystkim, żeby wyeliminować martwe przepisy, zwiększyć kary za znęcanie się nad zwierzętami czy w końcu zakazać trzymanie psów na łańcuchach – mówi Daria Pilewska z Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Zwierząt OTOZ Oddział Kujawsko-Pomorski.

Miasto Bydgoszcz wskazuje, że to już najwyższy czas, by wyeliminować patologię mylnie traktowaną przez niektórych jako tradycja. Chodzi oczywiście o poprawienie losu krzywdzonych zwierząt. Szczególnie tych trzymanych na łańcuchach, przerażonych fajerwerkami zwierząt domowych, zwierząt dzikich i ptaków. Projekt chce zwalczyć także „produkcję” zwierząt na wielką skalę w pseudohodowlach.

Obywatelski projekt przeciwko krzywdzie zwierząt. Podstawowe założenia

Co zakłada obywatelski projekt?

  • zakaz stosowania łańcuchów i uwięzi;
  • ograniczenie pseudohodowli;
  • zmiany zapisów w ustawie, które określają przesłanki do znęcania się – m.in. pozostawianie zwierząt w zamknięciu, zaniechanie leczenia;
  • zakaz używania obroży elektrycznych i kolczatek, itd.
  • obowiązkowe kastracje i sterylizacje zwierząt niehodowlanych;
  • obowiązkowe i powszechne chipowanie zwierząt domowych;
  • dodatkowy nadzór i zmiana sposobu prowadzenia schroniska;
  • zakaz produkcji i sprzedaży produktów ze zwierząt domowych;
  • zakaz egzekucji komorniczych ze zwierząt domowych;
  • zakaz żebrania ze zwierzętami;
  • zakaz wystawiania psów kopiowanych – z obciętymi ogonami lub uszami;
  • zwiększenie kar za znęcanie się i zabijanie zwierząt – za znęcanie się do 5 lat i za szczególne okrucieństwo do 8 lat więzienia;
  • zakaz używania fajerwerków hukowych.

Gdzie można się podpisać?

Swoje poparcie dla nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt można wyrazić składając podpis pod projektem na terenie Schroniska dla zwierząt w Bydgoszczy (ul. Grunwaldzka 298) i w wyznaczonych miejscach w centrum miasta (organizatorzy informują o lokalizacji na profilu fb Schroniska i OTOZ Animals). Można to również zrobić w piątek, 13 września (w godz. 17-20) w Miejskim Centrum Kultury przy ul. Marcinkowskiego 12.

RZ czy Ż? Jak napiszesz to słowo?

Pytanie 1 z 35
Jak zapiszesz to słowo?
Dziwna sytuacja w centrum miasta. Agnieszka Dygant przyszła do restauracji w swoich ubraniach. Wyszła w ciuchach koleżanki