Suknia i garnitur to już kilka tysięcy złotych. Do tego doliczyć trzeba fotografa, DJ-a czy wynajęcie samochodu. Koszty wesela na 100 osób sięgają nawet 80-90 tys. zł.
Z takim wydatkiem musi liczyć się m.in. pan Karol z Bydgoszczy, który wraz ze swoją narzeczoną salę weselną mieli zarezerwowaną od stycznia 2023 roku. Ich wesele odbyło się na początku sierpnia.
- Wynajmowaliśmy salę na początku zeszłego roku. Termin wesela to sierpień 2024. Łącznie za wesele płacimy ok. 80-90 tysięcy. Sama cena za talerzyk w nowoczesnym lokalu na wyjazdówce Bydgoszczy wynosiła 300 zł. Aczkolwiek w umowie mamy zapis zabezpieczający salę, który podnosi cenę za talerzyk o procent inflacji. Jaki będzie ostateczny koszt – tego dowiemy się prawdopodobnie na tydzień przed weselem – mówi pan Karol z Bydgoszczy, świeżo upieczony pan młody.
Z kolei pan Mateusz szukał wraz z narzeczoną sali weselnej na 2025 r. już w tym roku. Większość punktów w Bydgoszczy proponowała 400 zł za talerzyk. Narzeczonym udało się znaleźć salę pod Bydgoszczą za 300 zł od osoby plus 10% opłaty związanej z inflacją.
Ile to kosztuje? Cena talerzyka na weselu w 2024 roku
To, ile wydamy na wesele, zależy w głównej mierze od liczby zaproszonych gości. Największy wydatek to wynajem sali, a więc cena za talerzyk. Wpływ ma na nią m.in. to, gdzie jest lokal - w dużym mieście bywa zdecydowanie drożej niż np. na wsi. Już w zeszłym roku ceny mocno podskoczyły nawet o około 20-30 proc. w porównaniu do 2022 roku. W minionym sezonie średnia cena za talerzyk (to kwota, jaka młodzi płacą za jednego gościa) wynosiła około 300 zł. W niektórych miejscach, takich jak Warszawa, już wtedy były oferty przekraczające 400 zł.
Ile trzeba zapłacić za jedzenie i zabawę gości weselnych w restauracji w 2024 roku? Jest drożej niż kiedykolwiek
W tym roku ceny, zgodnie zresztą z zapowiedziami ekspertów, nieznacznie wzrosły w porównaniu z 2023 rokiem. Pod lupę wzięliśmy oferty restauracji, sal weselnych i hoteli w województwie kujawsko-pomorskim. O tym, że nowożeńcy mają bardzo różny budżet, świadczy to, że niemal każda restauracja ma w ofercie kilka wariantów weselnego menu. W tym samym miejscu za jeden płacimy 160 zł, za inny prawie dwa razy tyle.
Najtańszą opcję, jaką znaleźliśmy, oferuje niewielka sala bankietowa kilka kilometrów od Bydgoszczy. Za talerzyk w 2024 roku trzeba tam zapłacić od 159 zł do 260 zł. Ten pierwszy wariant to nieco okrojone menu. W ofercie są domowe ciasta, swojskie obiady. Droższy wariant pozwala na chwilę zapomnienia. W ofercie: stół wiejski z wędzonym mięsiwem i chlebem na zakwasie, indyk z kaszą gryczaną, fontanna czekoladowa.
W popularnej restauracji na Pojezierzu Brodnickim za talerzyk trzeba zapłacić od 280 do 370 zł. W dworku niedaleko Torunia ceny wahają się od 250 do 380 zł za talerzyk. W historycznym centrum tego miasta jest restauracja, która urządzi wesele za 300 zł od osoby (w tym m.in. zupa i 6 porcji drugiego dania mięsnego lub rybnego do wyboru), a jeśli młodej parze zamarzą się poprawiny, zapłacą jeszcze po 80 zł za talerzyk.
Za kameralne (i krótkie!) przyjęcie w klubie w centrum Bydgoszczy zapłacimy mniej, ale np. dekoracja sali leży po stronie nowożeńców. Jeśli w planach jest obiad weselny trwający do 5 godzin, koszt talerzyka to 95 zł. W menu: zupa, danie główne – 3 porcje na osobę z dodatkami, porcja deseru, do tego kawa, herbata, woda i soki (1 l na osobę). Podobna oferta, ale z kolacją to już koszt 145 zł na osobę.
Pełne wesele z zabawą do rana w innym znanym lokalu w Bydgoszczy to koszt 400 zł za osobę.
Do 500 zł za talerzyk na weselu 2024. Tyle trzeba wydać, żeby było luksusowo!
Jeśli marzy nam się weselisko w dużym mieście, np. w Wielkopolsce, za talerzyk zapłacimy nawet 500 zł. Nowożeńcy, którzy umowę na zorganizowanie przyjęcia weselnego podpisywali w 2022 lub 2023 roku zwykle muszą liczyć się ze wzrostem ceny w stosunku do tej, która obowiązywała w chwili rezerwacji sali np. o wzrost poziomu inflacji (takie zapisy są w wielu umowach).
Ślub za granicą może być tańszy niż w Polsce?
Agnieszka Michalska, konsultantka ślubna, opowiada o tym, jak zorganizować wesele za granicą, by było tańsze niż w Polsce. Przy aktualnych cenach decyduje się na to coraz więcej par.