Skuteczną metodą jest również wosk, który podobnie jak olejek stworzy pułapkę na osy. Zapach roztopionego wosku przyciągnie owady, a jeśli wlecą one w pułapkę – ugrzęzną. Pamiętajmy jednak, by wyjąć osę zanim wosk całkowicie zastygnie i wypuścić ją na zewnątrz! Inaczej zginie, a tego nie chcemy. Kto będzie wtedy zapylał kwiaty?