Jak zapobiec jesiennym przeziębieniom dzieci bez leków i suplementów z apteki?

Suplementy witaminowe z apteki można zastąpić zdrowymi nawykami, za które nie zapłacimy ani złotówki. Szczegóły pod zdjeciami w galerii.

Chcesz uniknąć jesiennych przeziębień? Wyśpij się!

Zadbaj o to, by twoje dzieci się wyspały (ty też spij przynajmniej siedem godzin na dobę!). Niedobór snu niemal od razu obniża nasza odporność. Już po 24 godzinach bez zmrużenia oka, układ immunologiczny zaczyna słabnąć. Organizm produkuje wtedy mniej limfocytów cytotoksycznych, a one są niezbędne do walki z mikroorganizmami. W związku z tym rośnie stężenie cytokin zapalnych, przez co infekcje i zapalenia mają ułatwione warunki rozwoju. U niewyspanego małego i dużego człowieka podnosi się poziom hormonu stresu (kortyzolu), a przez to produkuje się mniej leukocytów w grasicy. Spadają ich możliwości obronne. Układ odpornościowy działa w dobowym rytmie, jeśli go zaburzymy, będzie działał nie tak jak trzeba. Żeby się wyspać nocą, ale i zdrowo funkcjonować w ciągu dnia, warto też zadbać o odpowiednią temperaturę w domu - od 18 do 22 stopni Celsjusza i wilgotność - na poziomie 40 - 60 proc. 

Idź na spacer, na piłkę, na rower, niezależnie od pogody. To dla zdrowia

Spędzaj z dziećmi dużo czasu na świeżym powietrzu - przy każdej pogodzie. Jak już dasz się dziecku wyspać, daj mu się też wybiegać. I znów - też na tym skorzystasz. Idźcie na spacer, zbierać kolorowe liście, kasztany, żołędzie, pogadać. Weźcie piłkę i zatrzymajcie się w parku, by pograć. A może wolicie wyprawę rowerową. Po drodze możecie się zatrzymać, by napić się ciepłej herbaty z termosu. Jeśli brakuje czasu, to może uda się pójść do przedszkola pieszo lub zachęcić dziecko, by do szkoły pojechało hulajnogą? Ważne jest też, by mogło zaraz po wyjściu ze żłobka lub przedszkola pełnego fruwających w powietrzu infekcji przewietrzyć górne drogi oddechowe, właśnie podczas spaceru.

Badania wykazują znaczny wpływ regularnej, umiarkowanej aktywności fizycznej na mobilizację układu immunologicznego. Podczas ćwiczeń zwiększa się liczba niektórych komórek odpornościowych, m.in. limfocytów, a biorą one udział w odpowiedzi immunologicznej, produkując przeciwciała rozpoznające obce antygeny. Kiedy biegamy, jeździmy na rowerze, maszerujemy, gramy w gry zespołowe wzrasta produkcja makrofagów, które neutralizują patogeny chorobotwórcze. Aktywność fizyczna zmniejsza też poziom kortyzolu i ułatwia zasypianie - patrz poprzedni slajd.

Coś cię łapie? Odstaw cukier, natychmiast!

Odporność zaczyna się w jelitach - to powszechnie znana prawda. Jesienią, za radą babci, podawaj dziecku kiszone warzywa i owoce, jogurty, kefiry, maślankę. Bardzo ważne jest jedzenie surowych warzyw i owoców, przecierowych soków warzywnych i owocowo-warzywnych. Warto zrezygnować z przetworzonej żywności i cukru. Z badań wynika, ze nasza odporność sabotuje zwłaszcza ten ostatni składnik. Osłabia działanie leukocytów, które mają walczyć z wirusami i bakteriami, ale też zwiększa produkcję białek prozapalnych.

Nie daj się przeziębieniu, daj się przytulić!

Badania dowodzą, że przytulanie się z bliskimi wzmacnia układ odpornościowy. Wydzielane podczas przytulania hormony pełnią rolę immunoregulatorów, a to ułatwia organizmowi walczyć z chorobami i stresem.