Nie rób tego za granicą, bo dostaniesz mandat

Big Ben, pałac Buckingham, czy London Eye – wybierasz się może do Wielkiej Brytanii? Bądź ostrożny, bo możesz wrócić stamtąd z „drogą pamiątką”. Choć Brytyjczycy to niezwykle miły, szczególnie dla turystów naród, nie pozwolą sobie na… zniewagę nieżyjącej już królowej Elżbiety II. Pamiętaj zatem, by wysyłając pocztówkę z Wielkiej Brytanii - nie nakleić na kopertę znaczka z wizerunkiem monarchini do góry nogami. W oczach londyńskiego prawa zostanie uznane to za zdradę stanu.

Musisz być również uważny, jeśli jedziesz na wakacje do Londynu, by trochę zarobić i podejmiesz pracę jako taksówkarz. Mają oni zakaz przewożenia wściekłych psów, a także… zwłok. Jeśli jednak jesteś osobą ciężarną to mamy dla Ciebie „niespodziankę”. Według angielskiego prawa, kobiety w ciąży mogą oddać mocz gdziekolwiek im się podoba, nawet na środku ulicy.

Według rankingu przeprowadzonego przez Post Office Travel Money we współpracy z biurem podróży TUI, Włochy były jednym z najdroższych kierunków wakacyjnych w 2022 roku. Jednak, mimo wszystko kraj ten odwiedza wielu Polaków i to przez cały rok.

Szczególną ostrożność zachować powinni jednak Ci, którzy zaplanowali swój najbliższy urlop w mieście Eraclea. Choć jest to malownicze miasteczko, można tam zostać surowo ukaranym za… budowanie zamków z piasku. To nie koniec! W Rzymie nielegalne jest jedzenie na schodach kościołów. Natomiast w mieście Vigevano mandat otrzymać możemy za siedzenie w cieniu posągów.

Choć Szwajcaria słynie z zegarków i najlepszej czekolady na świecie, również w tym kraju czekać będzie na Ciebie wysoki mandat, jeśli nie przystosujesz się do obowiązującego prawa. A może wydawać się ono nieco dziwne, momentami wręcz absurdalne. Jeśli planujesz wyjazd do Szwajcarii – pamiętaj, by przypadkiem nie rozwiesić tam prania w niedzielę.

Oprócz suszenia prania, w niedzielę zabronione jest również koszenie trawy, a także mycie samochodu. To nie koniec! Nie tylko w niedzielę, ale również od poniedziałku do soboty w Szwajcarii zabronione jest spuszczanie wody w toalecie po godz. 22.00. Co ciekawe – zakaz ten obowiązuje tylko w mieszkaniach (np. w blokach, czy kamienicach). Jeśli, więc wynajmiesz sobie na wakacje domek – możesz bez problemu załatwić swoją potrzebę również w nocy.

Czy mama mawiała Ci w dzieciństwie, żebyś nie połykał gumy do życia? Zapomnij o maminej radzie, gdy wylądujesz na terenie Singapuru. A jeśli w czasie lotu żułeś gumę, to lepiej ją przełknij lub (po cichu) wypluj. W Singapurze obowiązuje bowiem całkowity zakaz żucia gumy. Co ciekawe, nie kupisz jej nawet w żadnym sklepie. Zakaz ten obowiązuje ze względu na to, że w tym kraju temperatura niemalże nigdy nie spada poniżej 20 stopni Celsjusza. Zatem wypluta na ulicę guma do żucia od razu zamieni się w czarną, bardzo trudną do usunięcia i nieestetyczną plamę.

To niedorzeczne prawo, o którym za chwilę przeczytasz nie naraża Cię na mandat. Chyba, że podczas wizyty w Szkocji postanowisz zostać tam już na stałe. Przepis, o którym mowa miał być udogodnieniem dla turystów, ale stał się jednak prawdziwą bolączką dla mieszkańców. Według prawa, muszą oni przyjąć do swojej prywatnej toalety, we własnym domu każdego podróżnego, który przechodząc koło ich miejsca zamieszkania doznał akurat takiej potrzeby.

Myślałeś o wyjeździe do Azji? Może Filipiny? Jeśli wybierzesz akurat ten kraj, lepiej już teraz zbieraj siły w nogach, bo możesz mieć problem z dojazdem. W tym państwie obowiązuje niecodzienne prawo dotyczące zakazu poruszania się samochodów. Dzieje się tak prawdopodobnie z powodu ulic nieprzystosowanych do dużej liczby aut na drodze. A zatem – w poniedziałki zakaz przemieszczania się mają samochody z rejestracją zaczynającą się od 1 i 2, we wtorki 3 lub 4, w środy 5 i 6 i w czwartki 7 lub 8. Od piątku do godz. 24.00, a także w niedzielę nie przejadą samochody z rejestracją, w której na początku widniała będzie liczba 9 lub 0.

Również i w tym kraju natrafisz na kłopoty w kwestii przejazdów. Tym razem chodzi o komunikację miejską. Pamiętaj, by przed podróżą dobrze się najeść. W Malezji występuje bowiem zakaz spożywania posiłków, napojów, a także żucia gumy do żucia w środkach transportu publicznego. Dodatkowo w kraju tym można dostać mandat za całowanie się w miejscu publicznym. Za „wykroczenie” uznawane jest również stawanie na desce klozetowej w publicznej toalecie.

A teraz coś dla płci pięknej! Drogie panie! Pamiętajcie, by wybierając się do Pekinu koniecznie zrobić sobie makijaż i ładnie ułożyć włosy zanim wejdziecie do baru, czy kawiarni. W tym chińskim mieście występuje bowiem bardzo dziwne prawo. „Brzydka” kobieta nie ma prawa wstępu do tego typu lokalów i może zostać z nich wyproszona. Na jakiej podstawie i w jakich kategoriach w Pekinie mierzy się „poziom szpetoty”? Tego nie wiadomo. W każdym razie – lepiej się nie narażać!