Skąd się wzięła polska "k**wa"? Językoznawcy wyjaśniają genezę polskich przekleństw!
Co ma wspólnego kobieta lekkich obyczajów z kogutem?
Warto wspomnieć, że „ku*wa” występuje nie tylko w języku polskim. We Włoszech, curva (czyt. kurwa) pochodzi z łaciny i oznacza „krzywy/krzywa”. Polska „ku*wa” ma jednak inne pochodzenie. Jak wskazał niegdyś nieżyjący już językoznawca - Wiesław Boryś, przekleństwo to pochodzi… od koguta. W języku prasłowiańskim wyraz kurъ (czyt. kurw), czyli kogut, w dopełniaczu (kogo? czego?) brzmiał kurъve (czyt. kurwie). W czasach prasłowiańskich zwierzę to kojarzone było z „lekkim prowadzeniem się” (na jednego koguta przeznaczało się kilkanaście kur). Stąd też zaczęto nazywać tak również kobiety lekkich obyczajów. Na przestrzeni setek lat, język polski ewoluował. Wyraz kurъ oznaczający zwierzę stał się na końcu kogutem. Natomiast drugie (wszystkim dobrze znane) znaczenie tego słowa, do tej pory brzmi prawie tak samo, jak w oryginale. Pierwszy dokument z wyżej wymienionym przekleństwem, zapisanym w obecnej formie (ku*wa) pochodzi z początku XV wieku.
Co ma wieprz do… męskiej dumy?
Znacie powiedzenie „nie ma ch*ja we wsi”? Zastanawialiście się może, co ono oznacza? Choć obecnie sformułowanie to jest równoznaczne z tym, że „nikt nam nie dorówna”, w przeszłości miało całkowicie inne znaczenie. Ch*j to skrót od słowa „chujec”, które dawniej określało wieprza rozpłodowego. Powiedzenie znaczyło zatem tyle, co - „we wsi nie ma już żadnej płodnej świni”. Tym mianem określano więc najbiedniejsze prowincje. Wyrazem chujec, a następnie jego skróconą formą, dawni mieszkańcy wsi zaczęli nazywać też męskie przyrodzenie. Warto zaznaczyć, że od początku określenie miało być obraźliwe.
Od brzydkich zapachów do…
To przekleństwo, o którym za moment przeczytasz, również pochodzi z czasów prasłowiańskich. Od wyrazu pьzděti, oznaczającego „pierdzieć” powstało słowo „p*zda”, które w wulgarny sposób określało odbyt. Następnie zmieniło swoje znaczenie i zaczęto nazywać tak żeńskie narządy płciowe. Tak pozostało do dziś. Warto też dodać, że słowo „p*zda” funkcjonowało w tym samym okresie, co „kiepa”, która była wyrazem znacznie bardziej wulgarnym.
Bić po starosłowiańsku, czyli je…
Kolejne przekleństwo pochodzi od praindoeuropejskiego wyrazu yeph, oznaczającego „spółkować”. W języku starosłowiańskim, ze względu na brzmienie, słowo to oznaczało „bić”. Zmieniono też jego wymowę z „jep” na „jebat”, a następnie końcówka „t” zmieniła się w „ć”. Obecnie wyraz „je*ać” ma bardzo wiele znaczeń i jest jednym z podstawowych wulgaryzmów w języku polskim.
Od salonów do listy wulgaryzmów
Jak już wspominaliśmy, słowo pie*dolić pochodzi od słowa „pierdoła” i pierwotnie oznaczało „gadać głupoty”. Wyraz ten nie tylko nie należał do grupy wulgaryzmów, ale był też powszechnie używany, również na salonach. Potwierdza to fragment listu Józefa Wybickiego z 1783, w którym autor użył sformułowania „co ona pie*doli?”. Następnie słowo to otrzymało kolejne znaczenie - potraktować kogoś w pogardliwy sposób (odpie*dol się), a także - odbywać stosunek płciowy. Obecnie znajduje się na liście podstawowych polskich przekleństw, obok słów: ku*wa, je*ać, ch*j i p*zda.
Od szlacheckiego ubrania do męskiego…
Kto chodził na lekcję historii, na pewno widział w podręczniku obraz typowego szlachcica z dawnych epok. Znakiem rozpoznawczym tej warstwy społecznej był oczywiście bogato-zdobiony kontusz. Jeśli przypatrzymy się tej kreacji, z pewnością zauważymy charakterystyczny frędzel umieszczony przy pasie szlachcica. Ten zwisający element to… kutas. Ze względu na charakterystyczny wygląd, dawni Słowianie prześmiewczo zaczęli nazywać tak również męskie przyrodzenie. Po prawdziwym, szlacheckim kutasie co prawda nie ma już śladu, ale można jednoznacznie stwierdzić, że zapisał się w polskim słowniku na stałe.