Telefony komórkowe, okulary przeciwsłoneczne, dowód osobisty i wiele innych rzeczy– każdemu chociaż raz w życiu zdarzyło się zostawić przez omyłkę coś w hotelu. Wyniki ankiety przeprowadzonej przez Nocleg.pl pokazują jednak, że nasi rodacy potrafią porzucić w pensjonacie naprawdę nietypowe przedmioty. Jeden z hotelarzy wspomniał, że po wymeldowaniu się gości odkrył w pokoju znak drogowy.

Jeśli chodzi o nietypowe rzeczy pozostawione przez Polaków w hotelach, to na tym nie koniec. Kolejny z hotelarzy dodaje, że znalazł w pokoju stringi z bitą śmietaną i zniszczoną pościel. Właściciel zguby miał później zadzwonić do hotelu i poprosić o odesłanie majtek kochance.

O niecodziennej scenie z udziałem Polaków opowiedziała również jedna z internautek. Kobieta wraz z partnerem wybrała się za granicą do restauracji. Na spotkanie z rodakami nie musiała czekać długo. Tuż obok obiad jadła polska rodzina. Jak zaznacza turystka – mały chłopiec siadając na zbyt wysokim krześle, zrzucił przez przypadek markową torebkę swojej matki. Ta natomiast krzyknęła do niego „k***a nie możesz trochę uważać?!”. Na tym nie koniec. Później dziecko zaczęło pluć jedzeniem, na co kobieta zwróciła mu uwagę, że ma pluć w drugą stronę.

W jednym z odcinków programu „Uwaga!” na TVN o podróżujących Polakach miały okazję wypowiedzieć się stewardessy. Jedna z pracownic linii lotniczych przywołała sytuację, której była naocznym świadkiem. Pijany pasażer zwymiotował na osobę siedzącą obok. Warto też dodać, że samolot nie zdążył nawet jeszcze wystartować. Druga ze stewardess opowiedziała natomiast historię o Polce, która podczas lądowania zdjęła swoje ubrania od pasa w dół i zaczęła biegać po pokładzie. Kiedy kobiecie zwrócono uwagę, że ma usiąść na miejsce, jej koleżanka kucnęła między siedzeniami i ze spokojem załatwiła potrzebę fizjologiczną.

O nieprzyjemnych sytuacjach z udziałem Polaków na wakacjach opowiedziała w zeszłym roku sama Sandra Kubicka. Fotomodelka wybrała się za granicę z Baronem. Pierwszego dnia wyjazdu para postanowiła przejść się na plażę i od razu usłyszała język polski. Miły wieczór zakłócili im swoimi komentarzami rodacy. Jak zaznaczyła Kubicka polscy plażowicze mieli zadręczać znaną parę hasłami typu: "E! Baron! Patrzcie Baron ucieka do wody. Haha”.