Dokładnie 10 kwietnia 1912 roku, o godzinie dwunastej w południe, statek Titanic wyrusza z portu Southampton w Anglii w swoją dziewiczą podróż. Była to podróż, która miała przynieść mu światową sławę, lecz los zdecydował inaczej. Na pokładzie znajdowało się 2200 pasażerów, którzy mieli dotrzeć do Stanów Zjednoczonych. Niestety, w nocy z 14 na 15 kwietnia statek zderza się z górą lodową, a na miejscu ginie 1,5 tysiąca osób.
Tę historię znamy doskonale z filmu Jamesa Camerona. Kultowy dramat upiększają romantyczne sceny, a na ekranie widzimy miłość dwojga ludzi, którą niejeden z widzów chciałby przeżyć sam.
Zapewne widziałeś film „Titanic” tysiące razy. Czy nic ci nie umknęło? Rozwiąż nasz quiz i przekonaj się sam! Gratulujemy wszystkim, którzy zdobędą komplet punktów.
Ciekawostka o Titanicu, o której nie miałeś pojęcia!
Podczas badań nad wrakiem, zespół odkrył wiele otwartych okien w kabinach pasażerskich, co również przyczyniło się do przyspieszenia zatonięcia Titanica. To sami pasażerowie otworzyli te okna, pod wpływem zwykłej ciekawości. Po zderzeniu z górą lodową poczuli oni lekki wstrząs i wtedy masowo zaczęli otwierać okna, aby wyjrzeć i zobaczyć, co się stało. Zawiniła ludzka ciekawość. W zamieszaniu związanym z ewakuacją nikt nie pomyślał o zamknięciu okien z powrotem.
To natomiast sprawiło, że Titanic zatonął szybciej, a co za tym idzie - mniej ludzi zdążyło ewakuować się ze statku. To nadal nie koniec! Zawiniła również prędkość, z jaką poruszał się parowiec. Zgodnie z planem w nocy z 14 na 15 kwietnia powinien on znajdować się w innym miejscu.
Z kolei góra lodowa, w którą uderzył statek nie była nieruchomym obiektem, a poruszała się. W efekcie, gdyby statek przemieszczał się z planowaną prędkością (mniejszą), w punkcie, w którym doszło do zderzenia, nie byłoby już góry lodowej, bo znajdowałaby się już kilka kilometrów dalej, co mogłoby zapobiec katastrofie.