Wyniki I tury wyborów prezydenckich 2025
W niedzielę, 18 maja odbyły się wybory prezydenckie, w których obywatele decydowali, kto spośród 13 kandydatów powinien objąć urząd głowy państwa. Lokale wyborcze były otwarte do godziny 21. Oficjalne wyniki głosowania poznaliśmy już w poniedziałek rano, 19 maja.
Po podliczeniu głosów ze wszystkich obwodów okazało się, że największe poparcie uzyskał Rafał Trzaskowski, na którego zagłosowało 6 147 743 osób, co stanowi 31,36 proc. wszystkich oddanych głosów.
Drugie miejsce przypadło Karolowi Nawrockiemu, który zdobył 5 790 762 głosy, co przełożyło się na wynik 29,54 proc. Na trzeciej pozycji uplasował się Sławomir Mentzen z poparciem 14,80 proc. (2 902 287 głosów).
Czwarte miejsce zajął Grzegorz Braun, który otrzymał 1 242 892 głosy (6,34 proc.), a piąty był Szymon Hołownia z wynikiem 978 893 głosy, co dało mu 4,99 proc. poparcia.
Dalsze miejsca zajęli:
- Adrian Zandberg – 952 821 głosów (4,86 proc.)
- Magdalena Biejat – 829 345 głosów (4,23 proc.)
- Krzysztof Stanowski – 243 467 głosów (1,24 proc.)
- Joanna Senyszyn – 214 195 głosów (1,09 proc.)
- Marek Jakubiak – 150 696 głosów (0,77 proc.)
- Artur Bartoszewicz – 95 636 głosów (0,49 proc.)
- Maciej Maciak – 36 371 głosów (0,19 proc.)
- Marek Woch – 0,09%
Krzysztof Jackowski o wynikach I tury wyborów
Znany jasnowidz z Człuchowa, Krzysztof Jackowski, od kilku miesięcy komentuje kampanię prezydencką przy okazji wyborów 2025. Jackowski zaznaczał, że druga tura wyborów jest nieunikniona, ponieważ Trzaskowski nie uzyska większości głosów już w pierwszym głosowaniu. To jednak było sprawą oczywistą, jak pokazywały wszystkie sondaże.
Jackowski zaznaczał, że wygranym w pierwszej turze wyborów okaże się Rafał Trzaskowski, choć jednocześnie podkreślał na swoim kanale YouTube, że nie jest to jego kandydat.
- Może zdobyć 38, 39 proc., a nie wiem czemu nawet skojarzyło mi się 42 proc. Żeby było jasne, ja nie jestem fanem Trzaskowskiego i ja osobiście nie będę na niego głosował - mówił Krzysztof Jackowski.
Choć jasnowidz z Człuchowa trafnie wskazał zwycięzcę pierwszej tury wyborów prezydenckich, pomylił się w prognozowanym wyniku. I to o 10 punktów procentowych.
Krzysztof Jackowski już wcześniej opowiadał o końcowych wynikach wyborów
Wcześniej, na przełomie 2024 i 2025 roku Krzysztof Jackowski rozmawiał z dziennikarzem „Super Expressu” o swojej wizji dotyczącej końcowych wyników wyborów prezydenckich. Twierdził, że zna nazwisko zwycięzcy, ale zdecydował się go nie ujawniać. Wskazał jednak przegranych. I tu o dziwo znalazł się Rafał Trzaskowski, który – jak już wiemy – ostatecznie zwyciężył w pierwszej turze i zakwalifikował się do drugiej.
- Nie podam, kto wygra, ale powiem Panu, że jeżeli dojdzie do wyborów, to nie wygra ich Hołownia i Rafał Trzaskowski - powiedział Jackowski w rozmowie z dziennikarzem „Super Expressu”, Mariuszem Korzusem.
Jak już wiadomo, Szymon Hołownia, kandydat Polski 2050, nie przeszedł do drugiej tury wyborów prezydenckich. Czy kolejne prognozy Krzysztofa Jackowskiego okażą się trafne? Odpowiedź na to pytanie poznamy po 1 czerwca.
