Rodzina z trojgiem dzieci straciła dach nad głową. Ogień strawił ich nowy dom

Pożar w Sukowach. Rodzina straciła dom 

Ogień wybuchł w sobotnie południe, 29 listopada 2025 roku. 

- Działania były utrudnione z uwagi na niskie ciśnienie wody w sieci hydrantowej. W trakcie prowadzonych działań zasłabł właściciel budynku, mężczyzna w wieku około 50 lat. Poszkodowanemu została udzielona pomoc przez strażaków. Następnie mężczyzna został przekazany pod opiekę ratowników medycznych - mówi młodszy brygadier Marcin Łośko, zastępca dowódcy jednostki ratowniczo gaśniczej w Inowrocławiu.

Rodzinie potrzebne jest praktycznie wszystko: wyposażenie domu, żywność i artykuły codziennego użytku. Rodzina ma tymczasowe schronienie, ale start od zera jest trudny, zwłaszcza teraz, gdy za oknem śnieg i niskie temperatury.

Sąsiedzi organizują pomoc dla pogorzelców

Dary można przekazywać w wyznaczonych punktach, m.in. w Niepublicznej Szkole Podstawowej w Racicach. Placówka prowadzi zbiórkę dziś od 14 do 16, a od poniedziałku — w godzinach pracy szkoły.

Przydadzą się m.in. ubrania dla dwóch kobiet, mężczyzny oraz chłopców (Staś – rozmiar 104/110, bliźnięta – 98 i 104), a także obuwie, żywność, pościel i zabawki.

Gmina Kruszwica zapowiada wsparcie

Wsparcie dla pogorzelców zapowiedziała także Gmina Kruszwica.

- Spłonął nowy dom rodziny z terenu naszej gminy. W pożarze stracili absolutnie wszystko – ubrania, meble, wyposażenie i rzeczy codziennego użytku. Na szczęście nikomu nic się nie stało, ale rodzina została bez dachu nad głową i podstawowych rzeczy. Rodzina została tymczasowo przyjęta przez życzliwe osoby, ale wsparcie jest pilnie potrzebne. Jako samorząd wykorzystamy wszystkie dostępne prawem możliwości, by pomóc rodzinie stanąć na nogi. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy – i więcej, jeśli tylko będzie to możliwe - przekazują władze gminy Kruszwica.