Nowy sprzęt ze sztuczną inteligencją pokaże małym pacjentom bajki. Inwestycja Szpitala Dziecięcego w Bydgoszczy pochłonie 80 mln zł!

Ruszyła gigantyczna inwestycja Wojewódzkiego Szpitala Dziecięcego w Bydgoszczy

Pierwsza łopata na budowie Ośrodka Diagnostyki Narządowej, który powstanie przy Wojewódzkim Szpitalu Dziecięcym w Bydgoszczy już wbita To będzie trzypiętrowy budynek. W nowych pracowniach pojawi się nowoczesne wyposażenie.

- Będą funkcjonowały - z takich najistotniejszych aparatów - dwa rezonanse. Do tego powstanie parking, co jest bardzo ważne przede wszystkim dla rodziców. Na czas budowy oczywiście liczba miejsc parkingowych zostaje ograniczona, ale po zakończeniu realizacji tego zadania problem będzie rozwiązany - zapewnia Edward Hartwich, dyrektor lecznicy.

Dzięki inwestycji skrócą się ogromne kolejki na badania dzieci w wojewódzkie kujawsko-pomorskim

Władze szpitala najbardziej cieszą się z nowoczesnego sprzętu. Zapowiadają, że dzięki temu mogą się skrócić kolejki na badania.

- Skrócenie kolejek będzie wynikać z tego, że część dzieci diagnozowanych nie będzie trafiało już na oddziały zabiegowe, po to, żeby na tych oddziałach prowadzić diagnostykę. To miejsce właśnie w ten sposób w mojej ocenie przyczyni się do skrócenia kolejek - podkreśla Edward Hartwich.

Dzięki nowemu sprzętowi wzrośnie liczba wykonywanych każdego dnia badań.

- Przynajmniej od 10 do 15 badań dodatkowo dziennie na każdym rezonansie będzie można wykonać. Czyli teoretycznie w ciągu jednego dnia zrobimy 20-30 badań dodatkowych. No to można przemnożyć sobie w skali roku, także powinniśmy zlikwidować te długie kolejki w naszym województwie - mówi Danuta Kurylak, zastępczyni dyrektora ds. lecznictwa WSD w Bydgsozczy.

Sprzęt wyposażony w sztuczną inteligencję wyświetli bajki podczas badania

W nowym budynku mają pojawić się rozwiązania, które pomogą małym pacjentom łatwiej przejść proces diagnozy.

- Oba rezonanse będą wyposażone też w animacje, co zapewni dodatkowe przyjemności dla dziecka w czasie badania. Sądzimy, że dzieci między 5 a 8 czy 10 rokiem życia, może i starsze, zainteresują się bajkami i lęk nie będzie taki wysoki. Być może, że w tych przypadkach będziemy mogli zrezygnować ze znieczulenia ogólnego. To też jest dobra wiadomość - podkreśla - mówi Danuta Kurylak. - Rezonans magnetyczny 3-teslowy jest dla nas niezmiernie ważny. To spowoduje, po pierwsze, lepszy obraz, bo rezonans będzie wyposażony w algorytm sztucznej inteligencji. Po drugie, trzy albo dwa dotychczas wykonywane badania u jednego pacjenta zastąpi to jedno badanie. Przy okazji jednego znieczulenia będzie wykonane całe badanie. To jest ogromny postęp - podkreśła.