Family Park

i

Autor: Google Street View

Kryminalne

Są zarzuty po urodzinach w Family Parku w Bydgoszczy. Prezesowi grozi do 3 lat więzienia

2023-07-06 8:55

Są zarzuty po imprezie urodzinowej w Family Parku w Bydgoszczy. W listopadzie w czasie pokazu chemicznego zostały poparzone dwie dziewczynki. Przed sądem staną trzy osoby. Grozi im do trzech lat więzienia. Szczegóły poniżej.

Są zarzuty po imprezie urodzinowej w Family Parku w Bydgoszczy. W listopadzie w czasie pokazu chemicznego zostały poparzone dwie dziewczynki. Przed sądem staną trzy osoby – prezes spółki, dyrektor Family Parku i kierownik zmiany.

- Prezesowi spółki przedstawiono zarzut niedopełnienia obowiązków polegających na bezpiecznych i higienicznych warunków pracy poprzez nieprzeprowadzenie odpowiedniego szkolenia pracownika wykonującego tą czynność, a także nie zapewnienie mu odpowiedniej odzieży ochronnej, jak również dopuszczając do przeprowadzenia eksperymentu w pomieszczeniu zamkniętym, co było niezgodne z prawem - mówi Adam Lis z Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Północ.

Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło w listopadzie ubiegłego roku. Podczas przyjęcia urodzinowego, w czasie eksperymentów chemicznych, dwie dziewczynki zostały poparzone, jedna miała lżejsze, druga – cięższe obrażenia, w tym skóry twarzy, szyi i przebywała w szpitalu. Sprawą od razu zajęły się służby, które zebrały dowody przeciwko wyżej wymienionym osobom.

Wszyscy usłyszeli też zarzut narażenia 12 dzieci i pracownika na utratę życia lub zdrowia. Biegli uznali, że pracownik, który przeprowadził pokaz, powinien zostać uznany za osobę poszkodowaną. Nie usłyszał on żadnego zarzutu.

- Ustalono, że pracownik miał zlecone wykonanie eksperymentu i jako pracownik podległy wykonywał to, co wprost nakazali mu jego przełożeni. Dodatkowo ustalono, że zajmował się tą czynnością od marca 2022 roku (do wypadku doszło w listopadzie). W zarzucie narażenia tego pracownika ujęto cały okres wykonywania tych czynności – od marca do listopada, do momentu nieszczęśliwego wypadku – dodaje Lis.

Podejrzani nie przyznali się do winy i odmówili składania wyjaśnień. Grozi im do trzech lat pozbawienia wolności.

Będzie przebudowa ulicy Jana Kazimierza. Konferencja prasowa