Ratownicy kontra szlaban. W Bydgoszczy przybywa osiedli, na których montowane są specjalne systemy automatycznego otwierania bram i szlabanów. Reagują na sygnał karetki. To bardzo ułatwia dotarcie do pacjenta, który potrzebuje pilnej pomocy.
Podjeżdżamy pod taki szlaban i włączamy na dwie lub trzy sekundy sygnał dźwiękowy ambulansu i szlaban automatycznie się otwiera. Nie musimy czekać na ochronę lub rodzinę pacjenta. Takich szlabanów jest coraz więcej. Zauważamy, że nowe budownictwa mają już wstawiane systemy awaryjnego otwierania bram i szlabanów. Jeszcze cztery lata temu było tylko jedno osiedle przy szpitalu wojskowym.
- mówi Krzysztof Wiśniewski z Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Bydgoszczy.
Ratownik przyznaje, że ten system nie jest drogi, a może bardzo pomóc ratownikom i pacjentom.
To jest koszt do dwóch tysięcy złotych, a więc myślę, że każdą spółdzielnię czy wspólnotę mieszkaniową na to stać. Pamiętajmy, że chodzi o nasze bezpieczeństwo, a także naszych bliskich
- dodaje.
Pogotowie w Bydgoszczy od kilku lat prowadzi kampanię, która zachęca zarządców nieruchomości, by montowali takie szlabany na swoich osiedlach.