Wysoka kara za przedświąteczną wyprawę nad jezioro w Kujawsko-Pomorskiem? Są już pierwsi z zarzutami

Nielegalny połów ryb przed świętami. Pierwsze mandaty i zarzuty w Kujawsko-Pomorskiem

Przedświąteczny okres to czas wzmożonego handlu rybami, co niestety wiąże się również z częstszymi przypadkami nielegalnego połowu. W Kujawsko-Pomorskiem zapadły już pierwsze kary, a trzy osoby usłyszały zarzuty za przestępstwo z ustawy o rybactwie śródlądowym. Kary za takie działania mogą być dotkliwe – od wysokich mandatów po nawet dwa lata więzienia.

Za brak karty wędkarskiej można dostać mandat do 500 zł, za łowienie w okresie ochronnym – nawet do 2000 zł. Surowo karane jest też przekroczenie limitów połowu, łowienie w miejscach chronionych czy używanie sieci i narzędzi, których prawo wyraźnie zabrania. W poważniejszych przypadkach sprawa trafia do sądu, gdzie grozi grzywna, ograniczenie wolności, a nawet jej pozbawienie.

Nocna ucieczka znad Gopła. Policja znalazła 100 kg ryb

Do jednego z takich zdarzeń doszło nad Gopłem. Policjanci i strażnicy rybaccy prowadzili nocne działania, gdy około godziny 2:00 w miejscowości Racice zauważyli auto wypełnione rybami. Kierowca oraz dwaj pasażerowie rzucili się do ucieczki.

- Rozpoczął się pościg, gdzie po opuszczeniu samochodu cała rójka rzuciła się do ucieczki. W ręce funkcjonariuszy wpadł jeden z mężczyzn. To 37-letni mieszkaniec powiatu mogileńskiego. Służby w samochodzie ujawniły worki z rybami w ilości blisko 100 kg, 8 sztuk sieci typu wonton oraz kamerę termowizyjną. Mężczyzna został zatrzymany do wyjaśnienia – mówi asp. szt. Izabella Drobniecka, rzecznik prasowy inowrocławskiej policji.

Podczas przeszukania policjanci ujawnili w jego paczce papierosów susz roślinny oraz kryształ. Badanie testerem wykazało, że susz to marihuana. Policjanci gromadzili materiał dowodowy. 

Dwaj kolejni sami zgłosili się na policję

Dzień później do komisariatu przyszło dwóch pozostałych uczestników nielegalnego połowu – 33-latek i 36-latek.

– To kompani nielegalnego połowu, którzy uznali, że wolą sami oddać się w ręce policji, bo i tak zostaną niebawem zatrzymani. Cała trójka usłyszała zarzuty dotyczące nielegalnego połowu ryb na szkodę gospodarstwa rybackiego. Najstarszy z nich odpowie również za posiadanie narkotyków. Na poczet przyszłych kar policjanci dokonali tymczasowego zajęcia trzech samochodów – mówi asp. szt. Drobniecka.

Całej trójce grozi kara do dwóch lat więzienia.

„To zagrożenie dla zdrowia i ekosystemu” – ostrzega policja

Policja podkreśla, że kłusownictwo to nie tylko łamanie prawa, ale też realne zagrożenie dla ekosystemu i zdrowia kupujących.

– To już kolejni kłusownicy zatrzymani podczas wspólnych działań policjantów i strażników rybackich. Okres przedświąteczny to czas wzmożonego handlu rybami. Pamiętajmy, żeby zakupy tego typu robić w punktach handlowych, a nie od osób, które pozyskują je w nielegalny sposób, przechowują w niewłaściwych warunkach, co może zagrażać zdrowiu – zaznacza Drobniecka.

Jednocześnie policja i strażnicy rybaccy proszą o zgłaszanie wszystkich podejrzeń dotyczących nielegalnych połowów. Można to również robić anonimowo na numer alarmowy 112.