17 maja na Wyżynach nieznany mężczyzna namówił 71-leniego seniora do przekazania mu kodu pin oraz karty płatniczej. Senior stracił wszystkie odkładane na koncie pieniądze - 50 tys. zł.
- Do starszego mężczyzny zadzwonił oszust na telefon stacjonarny, podawał się za policjanta - mówią funkcjonariusze z Bydgoszczy. - Informował o prowadzonych rzekomo akcjach przeciwko oszustom i przekonał bydgoszczanina, że właśnie jego oszczędności są zagrożone. Zaproponował mu pomoc w przelaniu pieniędzy na bezpieczne konto, w co ten niestety uwierzył. Zgodnie z instrukcją senior wyrzucił kartę płatniczą wraz z pinem przez okno - dodają.
Policjanci nie trafili dotąd na ślad oszusta. Przypominają, że przestępcy wciąż wykorzystują naszą niewiedzę, zaufanie i chęć pomocy, aby zdobyć dostęp do naszych danych finansowych.
Jak zareagować, kiedy podejrzewamy, że mamy do czynienia ze złodziejem?
- zachowaj ostrożność i nie ufaj nieznajomym: niezależnie od tego jak przekonująco rozmówca brzmi, pamiętaj, że nikt nie powinien prosić cię o podanie poufnych informacji;
- policjanci czy pracownicy banku nigdy nie będą cię prosić o podanie hasła czy numer PIN przez telefon;
- jeśli otrzymasz telefon od osoby twierdzącej, że reprezentuje policję, bank lub jakąkolwiek inną instytucję, niezwłocznie zakończ rozmowę, a następnie samodzielnie skontaktuj się z odpowiednią instytucja i potwierdź, czy rozmowa była autentyczna;
- zabezpiecz swoje dane: nie udostępniaj informacji osobom, których tożsamość nie jest potwierdzona, saraj się nie podawać poufnych danych przez telefon, zwłaszcza numeru konta bankowego i karty kredytowej.