- Tylko od stycznia do maja tego roku lekarze wystawili łącznie 12 mln zwolnień z powodu choroby lub opieki nad chorym członkiem rodziny. W sumie to 124,7 mln dni zwolnień.
- W analogicznym okresie zeszłego roku było zdecydowanie mniej dni nieobecności chorobowej - o 3,8 proc., ale też mniej zwolnień lekarskich - o 7,9 proc.
Polacy chodzą częściej na chorobowe, bo nie radzą sobie z normalnością po pandemii
Do tych danych ZUS dotarła „Rzeczpospolita”. Próbując wyjaśnić ten wzrost, dziennik cytuje Łukasza Kozłowskiego z Federacji Przedsiębiorców Polskich. Sugeruje, że odpowiedź tkwi w tym, jak radzimy sobie z powrotem do normalności po pandemii. W ubiegłym roku wielu pracowników działało zdalnie lub hybrydowo, przez co rzadziej łapali infekcje, a zwolnień było mniej, bo przeziębieni byli w stanie pracować z domu. W tym roku, kiedy zdecydowana większość firm wróciła do pracy stacjonarnej, a przez to także rozprzestrzenianie się wirusów jest ułatwione, zwolnień siłą rzeczy przybyło.
Co w firmie robi menadżer ds. zarządzania absencją chorobową?
W te wyjaśnienia nie do końca wierzą niektórzy pracodawcy. Ci, którzy zauważają lawinowy wzrost zwolnień lekarskich w swoich zespołach, decydują się na stworzenie dodatkowego etatu - dla menedżera ds. zarządzania absencją chorobową. Ma pomagać w walce z nadużyciami.
Mikołaj Zając, prezes Conperio, firmy doradczej zajmującej się problematyką absencji chorobowej, wskazuje, że do jego obowiązków należą m.in.: analiza częstotliwości korzystania ze zwolnień, kształtowanie polityki kończenia współpracy z osobami trwale przebywającymi na L4 czy raportowanie wyników dotyczących nieobecności przełożonym wyższego szczebla oraz zarządowi - czytamy w dzienniku.
Kontrolerzy ZUS coraz częściej pukają do chorych. I odbierają zasiłki L4
Pracownicy ZUS są w dobrej dyspozycji. Wcześniej gazeta informowała o tym, że w I kwartale tego roku przeprowadzili 117,2 tys. kontroli L4. To aż o 5 proc. niż w poprzednim kwartale. O 7 proc. wzrosła też liczba decyzji wstrzymujących wypłatę zasiłków chorobowych (wydawanych w przypadkach wykrycia nadużyć).
Co się zmieniło w wysokości zasiłku chorobowego w 2023 roku?
Niedawno nastąpiła znacząca zmiana w kwestii wysokości zasiłku chorobowego, a ma to związek ze wzrostem płacy minilanej.
- Od 1 lipca 2023 r. podstawa wymiaru zasiłku chorobowego z tytułu pracy w pełnym wymiarze czasu pracy, nie może być niższa od kwoty minimalnego wynagrodzenia za pracę, po odliczeniu 13,71 proc. z 3600 zł.
- To oznacza, że podstawa wymiaru zasiłków należnych za okres od lipca 2023 r. nie może być niższa niż 3.106,44 zł przy pełnym etacie.