Miasto rozbierze budynek dawnego przedszkola Alf. Czy chodzi o sprzedaż atrakcyjnej działki?
Przedszkole Alf funkcjonujące pod adresem ul. Przy Zamczysku 1 zostało zamknięte w lipcu 2020 roku. Urzędnicy tłumaczyli wtedy, że budynek jest stary, brzydki, nadaje się do wyburzenia. Działka jest jednak bardzo atrakcyjna, położona w samym sercu Bydgoszczy. Blisko Brdy, tuż przy Starym Rynku. Wiadomo już, że miasto przygotowuje się do usunięcia starego pawilonu. Niedawno ogłosiło, że szuka wykonawcy projektu rozbiórki. I pewnie dlatego wśród bydgoszczan zawrzało. Niektórzy pisali w sieci, że to przygotowania do sprzedania nieruchomości, tym bardziej że plany zagospodarowania pozwalają na postawienie w tym miejscu budynków mieszkalnych lub usługowych.
Urzędnicy tłumaczą, że najpierw będą badania archeologiczne
Teraz miasto odpowiada, co naprawdę ma się stać z terenem ważnym dla miasta dziś i znaczącym historycznie. Tam właśnie w średniowieczu stał kompleks zamkowy. Urzędnicy tłumaczą, że chodzi o badania archeologiczne. Mówią, że działka nie jest wystawiona na sprzedaż. A jak będzie w przyszłości?
- Decydujące znaczenie będą miały prace archeologiczne - czytamy na stronie bydgoskiego ratusza. - Zostaną zlecone po zakończeniu przetargu na wyłonienie wykonawcy projektu rozbiórki budynku dawnego przedszkola. Projektant zobowiązany będzie do uzyskania wymaganych decyzji i pozwoleń m.in. od konserwatora zabytków. Następnie wykonana zostanie rozbiórka do fundamentów. Wstępnie zlecenie tych prac planowane jest jeszcze w tym roku, po skompletowaniu dokumentacji. Badania pozwolą precyzyjnie określić położenie średniowiecznych budowli, lepiej poznać ich historię, wskazać sposób ochrony i warunki ewentualnej ekspozycji. Dopiero na podstawie tych badań będziemy określać docelowe przeznaczenie tego terenu - dodają urzędnicy.
Co może stanąć na działce po przedszkolu Alf?
Pozostaje pytanie, czy w przyszłości może zostać zabudowany?
- Obecnie miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego uchwalony w 2012 roku dopuszcza taką możliwość - przyznają urzędnicy. - Jest ona, już teraz, obwarowana szeregiem zapisów chroniących kulturowe dziedzictwo Bydgoszczy. Wymagana jest m.in. lokalizacja zabudowy o wysokich walorach architektonicznych, w nawiązaniu do historycznego układu przestrzennego, przy założeniu harmonijnego współistnienia elementów historycznych i współczesnych, z uwzględnieniem sąsiedztwa kościoła pw. św. Andrzeja Boboli, stanowiącego dominantę przestrzenną. Wymagane jest też uwzględnienie w projektowanym zagospodarowaniu reliktów gotyckiego zamku i drewnianych konstrukcji obronnych z możliwością ich podziemnej ekspozycji. Obowiązuje zakaz prowadzenia robót ziemnych i budowlanych, które powodowałyby niszczenie pozostałości zamku i grodu bydgoskiego. W ramach realizacji inwestycji wymagane jest też przeznaczenie obiektu lub jego części na cele muzealno-wystawiennicze. Spójność zapisów miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego z odkryciami archeologów będzie analizowana po zakończeniu badań - dodają.