Tym razem oszuści zaatakowali na Wyżynach. 24 maja 83-letnia kobieta odebrała telefon od oszustów. Przekonali ją, że oszczędności, jakie przez lata odkładała na konice, są zagrożone i tylko z ich pomocą je ocali.
- Podawali się za pracownika poczty oraz policjanta - opowiadają policjanci z KMP w Bydgoszczy. - 83-latka uwierzyła oszustom, którzy oferowali pomoc w zabezpieczeniu środków finansowych. Kartę bankomatową i kod PIN wyrzuciła w torebce foliowej obciążonej ziemniakiem. Jak się później okazało, z jej konta zniknęło 22 tys. zł. Złodzieje wypłacili gotówkę w kilku transakcjach - dodają.
Jak nie dać się nabrać oszustom i przestrzec bliskich seniorów? Radzą policjanci z Bydgoszczy.
- Zachowaj ostrożność i nie ufaj nieznajomym. Niezależnie od tego, jak przekonująco rozmówca brzmi, pamiętaj, że nikt nie powinien prosić cię o podanie poufnych informacji. Policjanci czy pracownicy banku nigdy nie będą prosić o podanie hasła czy numeru PIN przez telefon.
- Potwierdź usłyszane informacje. Jeśli otrzymasz telefon od osoby, twierdzącej, że reprezentuje policję, bank lub jakąkolwiek inną instytucję, niezwłocznie zakończ rozmowę. Następnie samodzielnie skontaktuj się z odpowiednią instytucja i potwierdź, czy rozmowa była autentyczna.
- Ostrzegaj bliskich. Podziel się doświadczeniem z rodziną, przyjaciółmi i sąsiadami, a w szczególności z osobami starszymi.
- Zabezpiecz swoje dane. Nie udostępniaj informacji osobom, których tożsamość nie jest potwierdzona. Staraj się nie podawać poufnych danych przez telefon, zwłaszcza numeru konta bankowego i karty kredytowej.
- Uważaj na naciski i manipulację. Oszuści często wykorzystują taktyki zastraszania i wywierania presji, aby zmusić cię do podjęcia nagłych i pochopnych decyzji.