Choinki w Lidlu od trzech sezonów w tej samej cenie. Od 2023 roku żywe drzewko nie podrożało ani o złotówkę. Sprawdzamy ceny

Ceny rosną. Według wstępnych danych GUS listopad droższy o 2,4 proc.

W tym roku święta zapowiadają się droższe niż w poprzednich latach, co potwierdza rosnący koszt produktów w sklepach. Główny Urząd Statystyczny przedstawił wstępne dane dotyczące cen towarów i usług konsumpcyjnych za listopad. Według szybkiego szacunku GUS, opublikowanego w piątek 28 listopada, ceny w listopadzie 2025 r. były o 2,4 proc. wyższe niż w tym samym miesiącu rok wcześniej. W porównaniu z październikiem odnotowano wzrost na poziomie 0,1 proc. Urząd podkreśla, że są to dane wstępne i mogą zostać skorygowane w późniejszym okresie.

Jesienią bieżącego roku, a dokładnie we wrześniu, królem drożyzny okazały się artykuły tłuszczowe. To właśnie one odnotowały największy wzrost cen – aż o 11,9 proc. rok do roku. Eksperci podkreślają, że na podwyżki wpływają zarówno niedobory oleju na rynku, jak i rosnące koszty produkcji, co bezpośrednio odbija się na cenach w sklepach.

Choinki w 2025 zdrożeją o 5–10 proc.

Również typowe produkty świąteczne z roku na rok stają się nieco droższe. Eksperci zapowiadali, że w tym sezonie ceny choinek w Polsce wzrosną średnio o 5–10 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem. Jeśli więc poprzedniej zimy za jodłę kaukaską o wysokości do trzech metrów płaciliśmy 145–150 zł, w tym roku powinniśmy przygotować się na wydatek ok 160 zł.

Choinki w Lidlu od trzech sezonów mają dokładnie tę samą cenę

Jak natomiast wyglądają ceny choinek w popularnych sieciach? Świąteczne drzewka w doniczce są już dostępne m.in. w Lidlu. Sprawdziliśmy aktualne ceny i porównaliśmy je z tymi z 2024 i 2023 roku. Co zaskakujące, lidlowska choinka w ciągu dwóch lat nie podrożała ani o złotówkę!

- To bardzo dobra wiadomość. W zeszłym roku kupiłem choinkę właśnie w Lidlu. Trafiłem na nią przez przypadek. Cena wydawała mi się naprawdę w porządku. Nie pamiętam dokładnie, ile kosztowała, ale chyba i w tym roku skuszę się na takie drzewko – mówi nam pan Tomasz, bydgoszczanin.

Jak zmieniały się ceny choinek? Analiza z lat 2023–2025

Zimą 2023 roku opublikowaliśmy na naszej stronie materiał poświęcony cenom żywych choinek w supermarketach. Wówczas ceny drzewek doniczkowych w Lidlu wyglądały następująco:

• jodła kaukaska w doniczce, wys. 120-145 cm – 79,99 złświerk w doniczce, wys. 80-100 cm – 46,99 zł
• świerk conica, wys. ok. 60 cm – 34,99 zł
• jodła kaukaska w rękawie, wys. 60-80 cm – 59,99 zł

W grudniu 2024 roku ponownie sprawdziliśmy ceny drzewek w tym samym dyskoncie. Okazało się, że niemal się nie zmieniły. Jedyną różnicą była cena świerka conica o wysokości 60 cm, który podrożał o 5 zł – z 34,99 zł do 39,99 zł. Warto jednak uczciwie dodać, że w 2024 roku drzewko było wyższe – 60-80 cm, podczas gdy sezon wcześniej mierzyło około 60 cm.

W grudniu 2025 roku w popularnej sieciówce dostępne są trzy rodzaje drzewek: jodła kaukaska w doniczce o wysokości 120–145 cm, świerk w doniczce o wysokości 80–100 cm oraz jodła kaukaska w rękawie o wysokości 60–80 cm. Ich ceny prezentują się następująco:

Ceny choinek w Lidlu w 2025 roku

• Jodła kaukaska w doniczce (120–145 cm) – 79,99 zł – cena taka sama jak w 2023 i 2024 roku,
• Jodła kaukaska w rękawie (60–80 cm) – 59,99 zł – cena taka sama jak w 2023 i 2024 roku,
• Świerk w doniczce ( 80–100 cm) – 46,99 zł - cena taka sama jak w 2023 i 2024 roku.

Choinka w doniczce. Ekologiczna i wielorazowa

Choinki w doniczce zyskują na popularności nie tylko ze względu na walory estetyczne, ale także z powodu swojej ekologiczności. W przeciwieństwie do ściętych drzewek, te uprawiane w donicy można po świętach przekopać do ogrodu i dać im drugie życie. To rozwiązanie, które pozwala cieszyć się świąteczną atmosferą bez generowania dodatkowych odpadów. Trzeba jednak pamiętać o właściwej aklimatyzacji.

- Chodzi o to, żeby nie bezpośrednio z temperatury dwadzieścia stopni na plusie z mieszkania wystawić ją do ogrodu, gdzie temperatura wyniesie koło zera. Musimy zadbać, żeby drzewko przeszło taki okres aklimatyzacji, czyli stopniowo wystawiamy na zewnątrz, a nie od razu na całe 24 godziny do chłodu – tłumaczył naszej redakcji Jarosław Mikietyński, z ogrodu botanicznego IHAR w Bydgoszczy.