Jak zachować się, gdy spotkamy na swojej drodze wilka? "Pokaż, że jesteś silniejszy, możesz klaskać"

• Wataha wilków, w tym młode osobniki, została zauważona na osiedlu Piaski w Bydgoszczy.
• Wilki z reguły unikają ludzi, ale niewłaściwe zachowanie opiekunów zwierząt domowych w lesie może sprowokować zwierzęta.
• Nadleśnictwo Żołędowo radzi, jak zachować się w przypadku spotkania z wilkiem i podkreśla znaczenie trzymania psów na smyczy w lesie.

Wilki w podbydgoskich lasach

Wilki od lat regularnie pojawiają się w lasach w okolicach Bydgoszczy, żyją m.in. w Puszczy Bydgoskiej. Widok pojedynczych osobników leśniczych nie dziwi, ale niedawno mieszkańcy Piasków zaobserwowali liczną watahę wilków spacerującą po osiedlu.

- Doszły mnie słuchy, że w okolicy pojawiła się wataha wilków, podobno są wśród nich także młode. Najpewniej pochodzą z rejonu Borów Tucholskich i wędrując trafiły tutaj W naszej okolicy jest sporo dzików. One robią szkody na trawnikach i terenach zielonych, często wchodzą do miasta. Zdarza się spotkać je chociażby na ul. Smętowskiej czy Smukalskiej – w końcu to fragment dawnego lasu, który został zasiedlony przez mieszkańców. Jeśli chodzi o wilki – czy powinniśmy się ich bać? Z tego, co wiem i słyszałem, raczej nie. Wilki same unikają kontaktu z człowiekiem i bardziej boją się nas niż my ich. Inaczej jest w przypadku psów – te dla wilków stanowią potencjalne zagrożenie. W końcu pies, w ich rozumieniu, jest intruzem wchodzącym na ich teren. Wilki to zwierzęta stadne i bardzo terytorialne, bronią swojego obszaru, stąd mogą wynikać pewne zachowania. Problemem jest też to, że ludzie czasami nie zachowują zdrowego rozsądku. Idąc z psem do lasu, trzeba pamiętać, że jesteśmy tam gośćmi. Zwierzę nie powinno biegać samopas - mówi jeden z mieszkańców Piasków.

Jak zareagować, gdy spotkamy w lesie wilka?

- Nigdy nie wiemy, jak zareaguje dzikie zwierzę, jeśli już znajdziemy się w takiej sytuacji, to przede wszystkim zachowajmy zimną krew, spokój - mówi Beata Piesik z Nadleśnictwa Żołędowo. - Starajmy się nie panikować, bo zwierzę też czuje nasz strach. Najpewniej, kiedy staniemy oko w oko z wilkiem, on na nas popatrzy, chwileczkę się nami zainteresuje, a potem spuści głowę i pójdzie dalej. Zazwyczaj tak jest, bo dzikie zwierzęta się nas boją. Ale jeśli się zdarzy, że wilk jednak się nami zainteresuje, starajmy się przyjąć postawę dominatora, pokazać, że my jesteśmy więksi, silniejsi. To wywoła u niego pewien lęk. Możemy podnieść ręce, możemy zacząć krzyczeć, możemy klaskać. Staramy się nie uciekać, bo wilk jest szybkim drapieżnikiem i jeżeli zaczniemy uciekać, to wywołamy u niego chęć pogoni, chęć dogonienia zdobyczy - dodaje.

Wilk ma doskonały węch i słuch. Ucieknie, zanim go zauważymy

Na terenie tylko Nadleśnictwa Żołędowa żyją trzy wilcze rodziny, więc może się zdarzyć, że je spotkamy, będąc na spacerze.

- Wilk jest zwierzęciem, które ma doskonały węch, doskonały słuch i on dużo wcześniej niż my zorientuje się, że jesteśmy w tym lesie razem. On nas wyczuje, usłyszy, ucieknie przed nami - mówi Beata Piesik.

Psy na smyczach, ogrodzone podwórka

I przestrzega, by trzymać psa na smyczy, jeśli spacerujemy po lesie z nim. Ważne jest też ogrodzenie posesji, zwłaszcza gdy mieszamy w pobliżu lasu i zadbanie o zwierzęta gospodarskie czy psy, pozostawiane na noc na podwórku. O wszystko to warto zadbać nie tylko z powodu wilków, ale wszystkich dzikich zwierząt np. dzików, które chętnie wędrują do miast.