Kiedy urodził się Jezus? Są dwa terminy i żaden nie jest 25 grudnia! Skąd ta data i która jest prawidłowa?

Nie jest tajemnicą, że w święta Bożego Narodzenia czcimy Narodzenie Pańskie. Gwiazda na czubku choinki to symbol Gwiazdy Betlejemskiej, która doprowadziła trzech mędrców do stajenki, w której na świat przyszedł Jezus Chrystus.

Pod choinką znajduje się natomiast sama stajenka i żłóbek, w którym leży dzieciątko. I choć urodziny Jezusa obchodzimy 25 grudnia – wiemy, że nie jest to data jego urodzin. Nawet zbliżona!

W którym roku urodził się Jezus Chrystus?

Według ekspertów z dzieciny historii i teologii, Jezus przyszedł na świat w 746 lub 748 roku kalendarza rzymskiego za panowania cesarza Oktawiana Augusta. Będzie to zatem data pomiędzy 8 a 6 rokiem przed naszą erą, według naszego kalendarza. Co ważne – żaden z ewangelistów nie podał daty ani miesiąca przyjścia na świat Zbawiciela. Kiedy więc mogło to nastąpić?

Skąd wiemy, że Jezus na pewno nie urodził się zimą? Tych faktów historycznych nie oszukamy!

Znawcy Biblii zwracają uwagę na to, że można doszukać się tego w samym Piśmie Świętym. Po pierwsze w owym czasie na polecenie Cezara Augusta przeprowadzano spis ludności. W tym celu każdy musiał wrócić do swojego rodzinnego miasta. Z racji tego, że takie podróże zajmowały w niektórych przypadkach ponad tydzień, przyjęto, że takich spisów nie należy realizować zimą, gdyż wtedy wędrówki byłyby znacznie utrudnione. To dopiero początek! Tutaj na tapecie pojawiają się… owce.

Jak podaje ewangelia według św. Łukasza, w owym czasie pasterze – tu cytat - „przebywali pod gołym niebem i strzegli nocą swych trzód”. Jak wyraźnie stwierdzają historycy – zgodnie z tradycją, stada owiec wypuszczane były na zewnątrz na tydzień przed Paschą, czyli pod koniec marca. Przepędzano je natomiast z powrotem do owczarni nie później niż w połowie listopada. Możemy mieć więc stuprocentową pewność, że Jezus przyszedł na świat pomiędzy końcówką marca a połową listopada. Wykluczyć musimy zatem nie tylko grudzień, ale również styczeń i luty.

To pierwszy z możliwych miesięcy, w których Chrystus mógł się narodzić. Wskazuje go Gwiazda Betlejemska

W którym dokładnie miesiącu na świat przyszedł Syn Boży? Pierwszą przesłanką jest Gwiazda Betlejemska. Astronomowie zwracają uwagę, że znamy jedno zjawisko, które z pewnością musiało być zaobserwowane w północnym Izraelu i być może to ono zostało nazwane „Gwiazdą Betlejemską”. Mowa o koniunkcji między Saturnem a Jowiszem, która miała miejsce w 7 roku p.n.e. Przedział czasowy zgadza się z wcześniejszymi ustaleniami, które podają, że Chrystus narodził się pomiędzy 8 a 6 r. p.n.e. Do koniunkcji, która wyglądała na niebie jak strumień jasnego światła, doszło w październiku. Termin ten pokrywałby się z fragmentem ewangelii Łukasza, który wskazał nam już przedział czasowy narodzin Jezusa: marzec-listopad.

Jeśli zatem Betlejemska Gwiazda była w rzeczywistości koniunkcją między Saturnem a Jowiszem, oznaczałoby to, że Jezus przyszedł na świat w październiku 7 roku p.n.e.

Jest też drugi możliwy miesiąc. To jednak nadal jesień

Druga z możliwych opcji również ukryta jest w Piśmie Świętym. Ewangelia św. Łukasza wskazuje, że Mesjasz rozpoczął swoją działalność jesienią mając ok. 30 lat. Zginął konkretnie 14 dnia miesiąca Nisan, podczas Paschy, czyli 3 i pół roku później na wiosnę. Jeśli zatem odejmiemy 33 i pół roku (z błędem szacunkowym) od tej daty, a także uwzględnimy, że jesienią 26 lub 25 roku naszej ery (gdy rozpoczął służbę) rzeczywiście ukończył 30 lat (biorąc pod uwagę brak roku zerowego), dojdziemy do bardzo wczesnej jesieni 7/6 roku przed naszą erą. W tym przypadku byłby to wrzesień.

Większość dotychczasowych badań i analiz wskazuje wprost, że Jezus z pewnością przyszedł na świat jesienią. Najbardziej prawdopodobnymi miesiącami będą wrzesień i październik, czyli na długo przed końcówką grudnia. Skąd więc przyjęto, że Chrystus urodził się 25 grudnia?

Dlaczego 25 grudnia obchodzimy święta Bożego Narodzenia? To nie wtedy urodził się Jezus!

Otóż tę datę na dzień Bożego Narodzenia wyznaczył papież Damazy I w 376 r. Wcześniej 21 grudnia obchodzono przesilenie zimowe. W tradycji słowiańskiej - wesołe święto ku czci "odradzającego się" Słońca i zwycięstwa światła nad ciemnością.

Następnie, datę tę w czasach obowiązywania kalendarza juliańskiego przeniesiono na 25 grudnia. Chrześcijanie za sprawą Damazego zapożyczyli ją, umownie ustanawiając, że będzie to dzień upamiętniający urodziny Chrystusa.

Pierwsi Chrześcijanie nie przywiązywali większej wagi do ustalenia najważniejszych dat z życia Jezusa. Dopiero później przejęli oni święto przesilenia zimowego, które było obrzędem pogańskim, dodając tej dacie chrześcijańskiej otoczki. Dzień 25 grudnia stał się zatem dniem Bożego Narodzenia.