Do zdarzenia doszło w piątek (26 sierpnia) około godziny 1:30 na Żwirki i Wigry w Wąbrzeźnie. Nietrzeźwy mężczyzna wszczął awanturę z partnerką w środku nocy. Kierował wobec niej groźby i demolował mieszkanie.
Kiedy policja przyjechała na miejsce, kobieta wraz z przestraszonymi dziećmi czekali na zewnątrz mieszkania. Natomiast nietrzeźwy agresor zamknął się w środku.
- Funkcjonariusze podjęli próbę uspokojenia go i wielokrotnie wzywali do otwarcia drzwi – informuje asp. Krzysztof Świerczyński, rzecznik prasowy KPP Wąbrzeźno. - Mężczyzna jednak zaczął nagle wykrzykiwać, że wysadzi zaraz całą kamienicę w powietrze! Policjanci usłyszeli i poczuli ulatniający się gaz, dlatego natychmiast wyważyli drzwi i weszli do mieszkania.
Mężczyzna stał w przedpokoju. W jednej ręce trzymał odkręconą butlę gazową, a w drugiej duży klucz, którym wcześniej odkręcił butlę od kuchenki gazowej. Gdy zobaczył policjantów, wpadł w szał. Kierował wobec nich obelgi, rzucił w nich butlą, a następnie zaatakował kluczem.
- Policjanci natychmiast obezwładnili agresora, zakręcili butlę i otworzyli okna, aby wywietrzyć mieszkanie – dodaje asp. Krzysztof Świerczyński. - Nietrzeźwy mężczyzna nie ustawał jednak w swoich atakach, kopał funkcjonariuszy i znieważał ich słownie.
Kiedy mężczyzna trafił do aresztu, okazało się, że nie znalazł się tam po raz pierwszy. Był już wcześniej znany funkcjonariuszom z licznych przestępstw i wykroczeń.
- Mężczyzna usłyszał prokuratorskie zarzuty sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa wywołania zdarzenia zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, czynnej napaści na funkcjonariuszy policji, znieważenia ich, kierowania gróźb karalnych oraz dokonania kradzieży mienia, których dopuścił się wcześniej – dodaje asp. Krzysztof Świerczyński.
Decyzją sądu 43-latek został tymczasowo aresztowany na okres trzech miesięcy. Grozi mu teraz do 8 lat więzienia.