Ukraińskie media donoszą, że w czwartek, 8 grudnia, w 288. dzień rosyjskiej inwazji, na terenie okupowanego Krymu miało dojść do potężnej eksplozji.
- Nad centralną częścią Sewastopola o godzinie 6:50 czasu lokalnego rozległa się potężna eksplozja" - zacytowała agencję Ukrinform Wirtualna Polska.
Z relacji wynika też, że chwilę wcześniej ogromny huk usłyszeli okoliczni mieszkańcy. Głośny dźwięk przypominał odgłos wystrzeliwanej rakiety. Według najnowszych doniesień wynika, że Ukraińcy zaatakowali dronami rosyjską bazę w Sewastopolu na Krymie.
W związku z tym - jak podaje portal Wirtualna Polska – pojawiły się doniesienia, że rosyjscy żołnierze mieli próbować zestrzelić ukraińskie drony, które leciały w kierunku bazy.
Zdjęcia z Krymu, tuż po wybuchu pojawiły się już na Twitterze.
Jak przekazał w czwartek Andrzej Sadoś, stały przedstawiciel RP przy Unii Europejskiej – spodziewamy się, że jeszcze w piątek wieczorem dojdzie do przyjęcia kolejnego pakietu sankcji Unii Europejskiej wobec Rosji.
Przypomnijmy, że we wtorek, 6 grudnia szef ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) Kyryło Budanow oznajmił, że rosyjskie zasoby precyzyjnych pocisków rakietowych dalekiego zasięgu powoli się wyczerpują. Zdaniem szefa HUR – Rosjanie są przeprowadzić jeszcze tylko kilka zmasowanych ataków na Ukrainę; później zapasy tych rakiet po prostu się skończą.