Wcześniej informowano o 820 zabitych i co najmniej 672 rannych.
- Epicentrum trzęsienia, do którego doszło w piątek o godz. 23.11 czasu lokalnego, znajdowało się ok. 71 km na południowy zachód od Marakeszu na głębokości 18,5 km.
- Trzęsienie miało magnitudę 6,8, 19 minut po nim nastąpiły wstrząsy wtórne o sile 4,9.
W sobotę marokański rząd przekazał, że liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do 1037, zaś rannych do 1200. Nie wiadomo, czy to ostateczny bilans. Akcja ratownicza i poszukiwawcza jest utrudniona. Działania pomocowe spowalnia zablokowanie dróg prowadzących do regionu górskiego przez mnóstwo samochodów i powalone skały.
Większość ofiar zginęła w Marrakeszu
W wyniku trzęsienia ziemi zniszczonych zostało wiele budynków zarówno w górskich wsiach, jak i w historycznym Marrakeszu, ludzie spędzili noc pod gołym niebem i wciąż boją wracać się do swoich domów. Większość ofiar zginęła w trudno dostępnych obszarach górskich - przekazał przedstawiciel miejscowych władz, cytowany przez agencję Reutera. Z kolei Associated Press pisze, że większość ofiar zginęła w Marrakeszu i pięciu prowincjach w pobliżu epicentrum trzęsienia ziemi.
Pomoc mieszkańcom Maroka oferują ludzie z całego świata
- Algieria, która dwa lata temu zerwała stosunki dyplomatyczne z Marokiem, oznajmiła w sobotę, że otworzy swą przestrzeń powietrzną dla lotów humanitarnych i medycznych do Maroka. Biuro prezydenta Algierii zaznaczyło, że jest gotowe dostarczyć pomoc humanitarną oraz zaoferować zasoby materialne i ludzkie w geście solidarności wobec Maroka.
- Prezydent Turcji, gdzie w lutym z powodu trzęsienia ziemi zginęło ponad 50 tys. osób, Recep Tayyip Erdogan zapewnił, że jego kraj „stoi u boku swych marokańskich braci”, zaś tureckie MSZ oznajmiło, że Ankara jest gotowa dostarczyć wszelkiej pomocy, by „uleczyć rany po trzęsieniu ziemi w Maroku”. Wspomniano m.in. o ratownikach oraz 1000 namiotów.
- Prezydent USA Joe Biden zapewnił, że jego kraj jest „gotów dostarczyć wszelką niezbędną pomoc”, zaś prezydent Francji Emmanuel Macron zadeklarował wsparcie w postaci artykułów pierwszej pomocy. Gotowość pomocy zgłosiły też hiszpańskie służby ratunkowe.
- Minister spraw zagranicznych Izraela Eli Cohen oznajmił, że jego kraj „wyciąga rękę do Maroka w tej trudnej chwili”. Izraelskie służby medyczne i ratunkowe Magen David Adom poinformowały, że ich dyrektor skontaktował się z marokańskim Czerwonym Półksiężycem, oferując pomoc. „Przedstawiciele Magen David Adom szykują się do wylotu w ciągu kilku następnych godzin” – podano w oświadczeniu, dodając, że także delegacje izraelskiego resort zdrowia i sił obrony Izraela szykują się do pomocy.
- Premier Polski Mateusz Morawiecki napisał na X (d. Twitter): „Tragiczne wieści z Maroka. Trzęsienie ziemi pochłonęło setki ofiar. Brak słów, by opisać skalę tej potwornej katastrofy. Jesteśmy myślami z rodzinami ofiar”.
- Papież Franciszek przekazał wyrazy „głębokiej solidarności” z Marokiem. Kondolencje rodzinom ofiar złożył prezydent Chin Xi Jinping, wyrażając nadzieję, że kraj zdoła się wkrótce odbudować.
- Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podkreślił, że jego kraj „jest solidarny z Marokiem w tym trudnym czasie”.
- Gotowość pomocy zadeklarowało też wiele innych państw, w tym Niemcy, Tunezja, Rumunia, Tajwan. Wyrazy współczucia przekazały m.in. Rosja i Zjednoczone Emiraty Arabskie.