To odskocznia od smutnej codzienności. Przed szpitalem im. Jurasza w Bydgoszczy było dziś bardzo głośno. Dla chorych dzieci zaśpiewali uczniowie szkół, a na oddziały trafiły prezenty. Przez epidemię mali pacjenci obserwowali występy ze szpitalnych okien.
Wolontariusze tańczą, są śpiewy. Jak zawsze jest kolorowo i wesoło, żeby nasi mali pacjenci się uśmiechali. Najmłodsze dzieci dostaną klocki, samochody, a dla dziewczynek są laleczki. Dla starszych dzieci mamy zestawy kreatywne. Dzisiaj każde dziecko i rodzic będzie miał powód, żeby zapomnieć o chorobie
- mówi Wioletta Górska z bydgoskiego stowarzyszenia Łatwo Pomagać.
Rodzice dzieci z oddziałów szpitalnych przyznają, że takie akcje są bardzo cenne.
Bardzo nam się podoba. Jesteśmy pacjentami z onkologii i takie akcje są dla dzieci świetne. Dzieci, które to oglądają są oczarowane. Rodzice też się cieszą
- mówią.
To kolejna w tym roku akcja bydgoskiego stowarzyszenia. Prezenty do małych pacjentów szpitala im. Jurasza trafiły też 6 grudnia.
Przed szpitalem od niedawna jest „Zaczarowany Ogród” z postaciami z bajek. Pojawiły się tam właśnie świąteczne iluminacje.