Spis treści
- Cena pizzy za granicą a nad jeziorem w Kujawsko-Pomorskiem
- Pizza włoska a amerykańska - różnice
- Czym są "paragon grozy"?
Cena pizzy za granicą a nad jeziorem w Kujawsko-Pomorskiem
Koszt pizzy po prawej stronie na zdjęciu to 43 zł. Z kolei ta po lewej stronie kosztowała 8 euro czyli w przeliczeniu na złotówki - 34,48 zł. To nie absurd, lecz ceny w Polsce. Za taką kwotę swoje produkty muszą sprzedawać polscy przedsiębiorcy, by utrzymać się na rynku.
I choć pizza, którą zakupiliśmy na podbydgoskim kąpielisku nawet nie leżała przy tradycyjnej włoskiej pizzy, jaką skosztowaliśmy w centrum Rzymu, musieliśmy zapłacić za nią prawie 10 złotych więcej.
Różnicę w cenach widać jednak bardziej przy tych droższych pozycjach. Pizza z krewetkami, radicchio, pomidorem i mozzarellą w Rzymie lub Formaggi, czyli biała pizza z gorgonzolą, parmigiano, pecorino i mozzarellą to koszt 10,50 euro. W przeliczeniu na polskie złotówki, będzie to kwota 44,94 zł.
Z kolei najdroższe pozycje w menu na podbydgoskim kąpielisku to pizze: wiejska i diabelska. Pierwsza zawiera ser, szynkę, boczek, salami i cebulę. Z kolei druga: ser, pieczarki, szynkę, salami, cebulę i jalapeno. Oba specjały kosztują 55 zł, czyli o 10 zł i 6 groszy więcej niż w Rzymie.
Pizza włoska a amerykańska - różnice
Warto również zaznaczyć, że jakoś pizzy jest zupełnie inna, co widać gołym okiem. Pizza włoska i amerykańska (bo taka najczęściej serwowana jest w polskich barach) różni się przede wszystkim w kwestii ciasta, dodatków i sposobu przygotowania. Zamiast cienkiego, chrupiącego spodu mamy tutaj ciasto miękkie i puszyste. Mamy także zupełnie inny sos, przyprawy i dodatki. Taką pizzę niestety możemy wykonać sobie w domu.
Czym są "paragon grozy"?
Hasło "paragon grozy" w Polsce już przestało zaskakiwać. Termin ten zyskał popularność w okresie rosnących cen, inflacji i kryzysu gospodarczego i wszedł już do języka.
"Paragony grozy" są najczęściej kojarzone z rachunkami z wakacji. Nie od dziś wiadomo, że spacer na lody czy gofry podczas urlopu to kosztowny wypad. Nie inaczej jest nad polskim morzem czy jeziorem. Tu koszt jedzenia jest zazwyczaj droższy niż w popularnych knajpach w środku miasta.
Polecany artykuł: