W Bydgoszczy działa Chór Mam. Nie ma przesłuchań, nie ma ocen. Nie trzeba śpiewać wybitnie, trzeba to lubić

i

Autor: Pexels

ludzie z pasją

W Bydgoszczy działa Chór Mam. Nie ma przesłuchań, nie ma ocen. Nie trzeba śpiewać wybitnie, trzeba to lubić

2024-05-29 15:19

Nie trzeba umieć śpiewać, wystarczy to lubić, bo mamy śpiewają dla siebie i dla przyjemności. To propozycja dla tych kobiet, które szukają odskoczni po urodzeniu dziecka i lubią ludzi. Na pomysł założenia Chóru Mam wpadła mama niemowlęcia.

W Bydgoszczy działa Chór Mam. To więcej niż zespół, to społeczność. Śpiewają w nim mamy małych dzieci (do 3 lat) i kobiety w ciąży. Każda próba to okazja do wyjścia z domu i zrobienia czegoś dla siebie. To nie do przeceniania dla osób, które znalazły się w wymagającym i dla wielu nowym momencie życia. Zajęcia dla mam prowadzi profesjonalna dyrygentka.

W Bydgoszczy mamy śpiewają, a dzieci swobodnie się bawią

- Wspólnie śpiewają, a dzieci im towarzyszą i nie trzeba martwić się, że komuś one mogą przeszkadzać - mówi Małgorzata Róg, prowadząca bydgoski Chór Mam.

Chór w Bydgoszczy został założony z potrzeby serca przez mamę niemowlęcia. Chciała dołączyć do społeczności kobiet w podobnej sytuacji życiowej, aby zyskać odskocznię od codziennych obowiązków i poczuć wsparcie życzliwych osób. Takiej w mieście nie było, więc stworzyła ją sama. Bazowała na pomyśle i doświadczeniu Chóru Mam na Bemowie w Warszawie, który działa od sześciu lat.

  • Bydgoski Chór Mam spotyka się od jesieni zeszłego roku.
  • Zajęcia są raz w tygodniu (zwykle w piątki) przed południem w Domu Kultury Modraczek na Wyżynach (ul. Ogrody 15). 

- Na próby jak dotąd przychodzi do 12 mam, średnio jest nas 4-6, a mogłoby być nawet 15 (to nasz limit z uwagi na ryzyko przebodźcowania maluszków) - mówi Małgorzata Róg. - W dodatku nasze próby od maja są bezpłatne! Jako grupa nieformalna uzyskaliśmy mikrodotację na przeprowadzenie 15 kolejnych prób Chóru Mam w Bydgoszczy w ramach Inicjuj z FIO 4.0. - dodaje.

Mamy cierpią w samotności. Chór Mam w Bydgoszczy działa jak lekarstwo

Jak podkreśla, intencją prowadzących spotkania jest włączenie do swojego grona mam, które często po narodzinach dziecka borykają się z samotnością, przebywając w domach na urlopach macierzyńskich, rodzicielskich, wychowawczych, zmagając się z trudami wczesnego macierzyństwa, a potem z rutyną. Może to obniżać ich nastrój i rzutować na zdrowie całej rodziny.

- Powszechnym zjawiskiem jest w tej grupie depresja poporodowa (szacuje się, że dotyka ona nawet 20 proc. kobiet, a tylko połowa mam zgłasza się po pomoc do specjalistów) - mówi Małgorzata Róg. - Chór Mam to zdecydowanie profilaktyka zdrowia psychicznego. Oczywiście dołączają do nas także mamy, które nie mają takich problemów, a chcą po prostu pozostać aktywne w tym czasie. Z pewnością jednak dzięki naszym spotkaniom każda mama poprawia swój dobrostan - dodaje.

Chór Mam w Bydgoszczy. Nie trzeba przychodzić regularnie, trzeba lubić śpiewać

To nie jest typowy chór. Członkinie nie zawsze przychodzą regularnie na zajęcia (w domu uziemiają je choroby dzieci, gorsze samopoczucie mamy, czasu brakuje, gdy wracają do pracy).

- Nie trzeba deklarować stałej obecności, nie ma tu ocen ani przesłuchań, nie trzeba też mieć wybitnych umiejętności muzycznych, wystarczy lubić śpiewać - zapewnia Małgorzata Róg. - Celem spotkań jest nie tylko nauka śpiewu, ale także integracja oraz wzajemne wsparcie psychiczne. Warto wspomnieć jednak, że właśnie muzyka i śpiew mają potwierdzone licznymi badaniami działanie antydepresyjne, poprawiające nastrój i cementujące więzi społeczne.

Więcej o bydgoskim Chórze Mam znajdziemy na facebookowej grupie.

Niecodzienna interwencja policjantów ruchu drogowego bydgoskiej komendy. Uratowali myszołowa