To znalezisko zaskoczyło ekspertów. Zarówno pod względem swoich rozmiarów, jak i tym, że odkrycia dokonała… dziewięciolatka! Molly Sampson i jej 17-letnia siostra Natalie od jakiegoś czasu interesują się poszukiwaniem skamielin.
Młodsza z sióstr chce się zająć w przyszłości paleontologią. Siostry dostały na święta pod choinkę nowe wodery, zrobione z nieprzemakalnego materiału. Mając już profesjonalny sprzęt, młode Amerykanki postanowiły go przetestować już tego samego dnia – 25 grudnia w Boże Narodzenie.
Wybrały się wraz z ojcem do parku Calvert Cliffs u wybrzeży Maryland. Ich celem było znalezienie skamielin, lecz odkrycia, którego dokonała młodsza z sióstr nie spodziewał się nikt.
Dziewięcioletnia Molly znalazła skamieniały ząb, który był większy od jej dłoni. Z początku rodzina nie wiedziała, do jakiego zwierzęcia mógł w przeszłości należeć. Sampsonowie wybrali się więc do muzeum morskiego Calvert Marine Museum w mieście Solomons.
W tym miejscu pojawili się nie pierwszy raz. Dziewczęta przynosiły ekspertom więcej swoich znalezisk. Jednak to najnowsze było szczególnie wyjątkowe i zaskoczyło wszystkich.
Megolodon, czyli prehistoryczny rekin mierzący około 13-15 metrów długości (zdaniem niektórych ekspertów, rekin mógł osiągnąć długość nawet do 25 metrów) żył w erze dinozaurów. Gatunek zniknął prawdopodobnie 2,6 mln lat temu.
Ogromny potwór polował najprawnipodobniej na wieloryby. Oba zwierzęta były tych samych rozmiarów, choć megalodon przypominał z wyglądu żarłacza białego. Zwierzę pojawiło się w horrorze z 2018 roku pod tytułem The Meg. W tym momencie warto zaznaczyć, że główny przeciwnik Jasona Stathama istniał naprawdę!
Z powodu chrzęstnej budowy szkieletu, skamieniałości tego gatunku jest na świecie niewiele, a znalezienie jakiegokolwiek elementu jego kości graniczy z cudem. Udało się to jednak naszej bohaterce. Fakt, że ząb, który znalazła dziewczynka należał do megalodona potwierdził paleontolog Stephen Godfrey.
Zdaniem uczonego, znalezisko dziewczynki liczy około 15 milionów lat!