Bydgoska pizzeria wspiera ratowników medycznych. Pracownicy dostarczają im posiłki

​Branża gastronomiczna przeżywa bardzo trudne chwile. W ramach naszej akcji „Eska wspiera bydgoskie miejscówki” odwiedzamy pizzerię. W Farfalli można wziąć danie tylko na wynos, bo ograniczenia nie pozwalają na to, by jeść na miejscu. Dla Karoliny Andryszak bardzo ważne jest to, że nie musiała zwalniać pracowników.

Nie mogę powiedzieć, że jest kolorowo. Nie jest jakoś wybitnie. W pierwszej fali skorzystałam z pomocy dotyczącej głównie utrzymania miejsc pracy. I na tym mi zależy. Udało mi się nikogo nie zwolnić od marca, dajemy sobie radę. Dzielimy się godzinami, jesteśmy wielofunkcyjni. Przez kilka lat budowałam zespół, a to jest najtrudniejsza rzecz do zbudowania w gastronomii. Ja mam dobry zespół. Co jakiś czas sobie siadamy i zwyczajnie rozmawiamy. Ja to pociągnę, niech będą ze mną, nie dorzucają zmartwień, a ja sobie poradzę z tymi rzeczami, które są

- mówi Karolina Andryszak. 

Farfalla wspiera też ratowników medycznych w Bydgoszczy. Co dwa dni przekazują im posiłki.

Wozimy 20 posiłków, co dwa dni do siedziby przy ul. Markwarta. Tam mają mikrofalówki, to czeka sobie w stołówce, aż ratownicy przyjadą. Głównie przekazujemy makarony, kasze. To akt wsparcia, tutaj i chodzi i nie chodzi o posiłek. Sam posiłek jest gestem, to kwestia wdzięczności

- dodaje Andryszak.

Farfalla przekazała pogotowiu również termo kubki z hasztagiem „jesteśmy z wami”. Pizzeria współpracuje również z innymi przedsiębiorcami, między innymi z branży gastronomicznej.