Student UKW w Bydgoszczy kocha języki i teleturnieje. Wystąpił w 1 z 10
Jakub Karczewski ze Świecia (woj. kujawsko-pomorskie) studiuje na pierwszym roku lingwistyki stosowanej angielsko-niemieckiej na UKW w Bydgoszczy. Uczy się w wolnych chwilach jeszcze hiszpańskiego i japońskiego. Zawsze był doskonałym uczniem w szkole. Jako student też radzi sobie bardzo dobrze. Na uczelnię dowozi go mama i za każdym razem czeka cierpliwie, aż skończą się zajęcia.
20-latek niedowidzi, jest po przeszczepie nerki, którą podarowała mu mama, a kiedy genetycy potwierdzili u niego Zespół Jeune - dysplazję kostną - zrobiła z jego tatą wszystko, by nie musiał siadać na wózek. Gdy nogi Kuby zaczęły się deformować, to dzięki pieniądzom ze specjalnej zbiórki przeprowadzono u niego operacje ich prostowania i wydłużenia (zabiegu podjął się znany ortopeda dr Paley).
Jakub Karczewski realizuje marzenia. Ani przeszczep nerki, ani operacja nóg, ani zespół Aspergera go nie zatrzymały
Dziś ma się dobrze, choć nie jest mu łatwo na co dzień funkcjonować z zespołem Aspergera i chorobami, które będą towarzyszyć mu zawsze. Mimo to, a może właśnie dlatego - jest otwarty na innych, szczery i zawsze gotowy do rozmowy.
- Tylko proszę nie dzwonić przed 14. Zaraz po zajęciach Kuba musi zjeść obiad, rytuały w jego życiu są najważniejsze - zastrzegła ze śmiechem jego mama, Magdalena Rychlicka-Karczewska, kiedy próbowałam z jej pomocą umówić się na rozmowę z Kubą.
Kuba od dawna kocha teleturnieje, ogląda je regularnie od lat. Marzy o udziale w kilku. Zaczął od programu 1 z 10.
- Było trudniej niż się spodziewałem - mówi.
- Kamery, światła, obcy ludzie, nowe miejsce. Stres pewnie nie pomagał się skupić podczas udzielania odpowiedzi - zgaduję.
- Kamery mnie nie peszyły. Ludzie? Ludzie mnie nie stresują. Nie odpowiedziałem na te pytania, na które nie znałem odpowiedzi. Jeśli oglądałbym ten teleturniej, siedząc w domu na kanapie, też bym ich nie znał - tłumaczy cierpliwie Kuba. - Ucieszyło mnie, że tak wiele osób pozytywnie zareagowało na to, że wystąpiłem w tym programie. Gratulowali, cieszyli się razem ze mną. Choć ja uważam, że mogło być lepiej - mówi.
Udział w kolejnych teleturniejach studenta ze Świecia to kwestia czasu
Kuba odpadł dopiero w finale. Marzy o kolejnych teleturniejach. Wysłał zgłoszenia m.in. do Va Banque i Koła Fortuny, czeka na odpowiedzi. Tymczasem przed nim sesja letnia na UKW. Zimowa poszła bardzo dobrze (zresztą studia spełniają oczekiwania Kuby, jak mówi - jest tak, jak powinno być).
- Preferuję egzaminy ustne, to dla mnie wygodniejsza forma, lepsza. Na szczęście mogę o nie wnioskować. Nie mam jeszcze określonego planu na to, co będę robił po studiach, ale możliwości jest kilka: może nauczyciel, może tłumacz - zastanawia się.
Jak na razie skupia się na rozwijaniu zainteresowań: gra na pianinie, w szachy, fascynuje go dziennikarstwo, zwłaszcza muzyczne.