Historia jak z filmu wydarzyła się w Chile
Estela Melendez wraz z mężem – nieżyjącym już Manuelem Gonzalesem wiedli spokojne życie w Chile. Nigdy jednak nie doczekali się potomstwa. Mimo, że bardzo tego chcieli – lekarze powiedzieli kobiecie, że ta po prostu nie może zajść w ciążę.
Rok po śmierci swojego męża kobieta podupadła na zdrowiu, a następnie upadła na ulicy i trafiła pod opiekę lekarzy. Ze wstępnych badań wynikało, że 91-latka ma guza w okolicy macicy. To jednak nie dało medykom spokoju, więc skierowano ją na kolejne obserwacje.
To był szok dla medyków nie tylko z Chile, ale i dla całego świata. Ten przypadek dotyka tylko niewielkiego procenta kobiet na całej Ziemi. 91-letnia kobieta miała w brzuchu ponad 60-letnie dziecko.
Ze względu na ogólny stan zdrowia kobiety, ekipa lekarska z początku chciała odstąpić od zaplanowanego zabiegu chirurgicznego – usunięcia martwego od ponad sześciu dekad potomstwa. Sprawę relacjonowała wówczas telewizja CNN.
Całą historię Esteli Melendez z 2015 roku możecie poznać z odcinka „91-letnią kobietę bolał brzuch. Po zbadaniu lekarze stwierdzili, że od 60 lat jest w CIĄŻY…” na kanale YouTube.
Czym jest "kamienne dziecko" w brzuchu? Ten przypadek dotyka niewielkiego procenta kobiet na całym świecie
To nie jest nowe zjawisko dl literatury medycznej. Przypadek „kamiennego dziecka” – czyli Lithopedionu - opisywano już w dziesiątym stuleciu. Potomstwo z kamienia jest owocem ciąży brzusznej, rzadziej jajnikowej. Na początku rozwija się ona prawidłowo, jednak następnie – około czternasto-tygodniowy (bądź też starszy) płód obumiera.
W normalnym przypadku organizm sam powinien taki płód usunąć, bądź wchłonąć. Jednak w przypadku „kamiennych dzieci” znajduje się on w stanie uśpienia przez wiele lat, a następnie się uwapnia – stąd przypomina skamielinę. Niekiedy może nawet zabić matkę, która nosi go w sobie.
Przypadek kamiennego dziecka zdiagnozowano również u pacjentki z Nigerii. Towarzyszył on mięśniakowi i odkryto go podczas operacji usunięcia guza. Bardziej znane przypadki kamiennego potomstwa opisywano w szesnastym i siedemnastym wieku.
Jedną z głośnych spraw XIX wieku okazał się również przypadek Colombe Chatri, żony pewnego krawca. Kobieta zmarła w 1852 roku w wieku 68 lat. 28 lat wcześniej wykazywała ona wszelkie objawy ciąży, jednak do rozwiązania nigdy nie doszło. Od tamtego czasu Chatri latami skarżyła się na bóle brzucha.
Po śmierci, na życzenie małżonka, przeprowadzono sekcję zwłok kobiety. To wtedy odkryto, że Chatri latami nosiła w sobie nienarodzone, skamieniałe dziecko.