We wtorek, 4 lipca, elektryczny mercedes e-Citaro miał odjechać w kierunku lotniska o godz. 9.04, ale na przystanku przy dworcu głównym w Bydgoszczy był już kilka minut wcześniej, co pozwoliło zaciekawionym pasażerom niespiesznie go wybadać.
MZK w Bydgoszczy testuje autobus elektryczny. Sprawdziliśmy, jak się nim jeździ
To pierwszy dzień testów, które potrwają do 13 lipca. Ludzie początkowo podchodzili do szarego pojazdu z niepewnością - patrzyli po sobie, zastanawiali się, czy wsiąść, ale w końcu pojazd się zapełnił. Szybko, bo siedzących miejsc jest w nim 31 (w sumie pomieści 72 osoby).
Takich kasowników jak w nowoczesnym elektryku bydgoszczanie dawno nie widzieli
Wizualnie wnętrze autobusu nie wyróżnia się prawie niczym. W oczy rzucają się dozowniki z płynem dezynfekującym, tymczasem wszyscy szukają kasowników. Kierowca cierpliwie odpowiada na powtarzające się pytania: takie srebrne, małe, trzeba od góry włożyć bilet i nacisnąć. Po kolejnym pytaniu inicjatywę przejmują pasażerowie i wchodzącym od razu pokazują: tu kasować.
To właśnie kasownik zajmuje ludzi zdecydowanie bardziej niż kwestia tego, że są w autobusie z bateriami na dachu. Niepozorny przedmiot wywołuje uśmiech na twarzach podróżnych i prowokuje do rozmów na temat komunikacji w czasach minionych.
- Słuchaj, wsiadłam do autobusu, a tu taki kasownik jak dawniej, zrobił mi dziurki w bilecie! - relacjonuje jedna z pasażerek, dzwoniąc do kogoś.
Autobus pracuje cicho, jedzie z taką prędkością, jak zwykły, spalinowy. Pierwszego dnia testów budził pewną sensację w mieście. Ludzie robili mu zdjęcia z chodników.
- Nie miałam pojęcia, że trwają te testy. Jestem ciekawa, jak będzie się jechało - mówiła jedna z pasażerek. - Najważniejsze jednak dla mnie, by dojechać do celu. Czym, to sprawa drugorzędna - dodała.
Niektórzy pasażerowie są sceptyczni. Mają wątpliwości co do tego, czy na dłuższą metę taki cel uda się osiągnąć. Internauci komentujący informacje o trwających testach, wspominają pożary aut elektrycznych, które trudno ugasić. Zagadnęliśmy o to na postoju kierowcę elektrycznego autobusu. Jest spokojny o bezpieczeństwo.
- Incydenty mogą się zdarzyć czy to w pojeździe elektrycznym, czy w każdym innym, ale nie dają przecież pełnego obrazu - mówi. - O pożarach aut z silnikami diesla słyszymy pewnie jeszcze częściej niż elektrycznych. To znaczy, że mamy nimi nie jeździć? Wiele zależy od fachowego przygotowania do jazdy - dodaje.
Nasi współpasażerowie z osiemdziesiątki zwracają uwagę na to, że podczas jazdy do naszych uszu dochodzi tylko delikatny szmer. I dla kierowcy to ważne.
- Jeździ się tym elektrycznym mercedesem bardzo dobrze. Jest cicho, a to dużo daje. W zwykłych autobusach hałas po kilku godzinach bywa męczący, tu zupełnie się tego nie odczuwa - mówi kierowca.
MZK w Bydgoszczy testuje elektrycznego mercedesa. Jakie ma wyposażenie?
- Autobusem wykorzystywanym podczas testów wygodnie podróżuje się osobom z niepełnosprawnościami i rodzicom z dziećmi.
- Na całej długości jest niskopodłogowy, a podłoga pokryta jest wykładziną antypoślizgową. Są w nim miejsca na wózek inwalidzki, wózek dziecięcy i rampa ułatwiająca dostanie się do pojazdu.
- Jest klimatyzowany.
- Fotele są tak dobrane, by się łatwo nie ścierały i były odporne na akty wandalizmu.
- W modelu testowym nie ma dostępu do WiFi i gniazd ładowania USB.
- Za jego napęd odpowiada centralny silnik elektryczny. Cała energia magazynowana jest w bateriach zabudowanych na dachu autobusu.
Pod koniec podróży zapytaliśmy współpasażerów o wrażenia z jazdy:
- Bardzo wygodnie, bardzo - zachwala bydgoszczanin. - Problemem jest tylko to, że nie można płacić kartą - dodał.
Rzeczywiście, jeśli nie mamy karty miejskiej - przejazd elektrykiem trzeba opłacić za pomocą tradycyjnego biletu papierowego.
Po Bydgoszczy może na stałe będą jeździły autobusy elektryczne
Miejskie Zakłady Komunikacyjne testują najnowszą wersję mercedesa eCitaro po to, by doprecyzować założenia eksploatacyjne przyjęte w złożonym już wniosku o dofinansowanie zakupu 11 szt. autobusów elektrycznych (7 szt. przegubowych i 4 szt. 12-metrowych) wraz z infrastrukturą ładowania, serwisowo-naprawczą i instalacjami OZE.
ZDMiKP w Bydgoszczy: miasto celuje w pojazdy wodorowe
- Chodzi przede wszystkim o to, by sprawdzić, jak długo autobus - z pasażerami na pokładzie, w normalnym ruchu ulicznym - będzie jeździł na jednym ładowaniu - mówi Tomasz Okoński, rzecznik ZDMiKP w Bydgoszczy. - Dotąd wydawało się, że takie pojazdy będą miały problem z kursami na długich, nawet kilkunastokilometrowych trasach. Każdy zjazd na ładowanie oznaczałby konieczność podstawienia pojazdu zastępczego. Miasto celuje w autobusy wodorowe, ale to nie znaczy, że na krótkich trasach nie sprawdzą się elektryczne - dodaje.
Rozkład jazdy autobusu elektrycznego w Bydgoszczy
- Linia numer 57 (dzień powszedni)Odjazdy z pętli Błonie: 5:57, 11:48, 13:28, 15:12.Odjazdy z pętli Dworzec Główny: 5:13, 10:54, 12:34, 14:12.
- Linia numer 80 (dzień powszedni)Odjazdy z pętli Port Lotniczy: 8:03, 10:03, 17:03.Odjazdy z pętli Dworzec Główny: 6:52, 9:04, 16:01.
- Linia numer 59 (weekendy)Odjazdy z pętli Błonie: 14:35, 16:05, 17:35, 19:05, 20:40, 22:05.Odjazdy z pętli Kapuściska: 13:45, 15:15, 16:45, 18:15, 19:45, 21:24.