17-latek we Francji uciekał mercedesem na polskich blachach. Policjanci zastrzelili go podczas próby ucieczki
W ubiegłym roku 17-letni Nahel, który nielegalnie prowadził wypożyczonego w Polsce mercedesa A45 AMG, został zastrzelony przez dwójkę policjantów, kiedy usiłował uciec przed kontrolą. Ten incydent spowodował zamieszki w całej Francji i wywołał debatę na temat brutalności policji w kraju. To nie jest odosobniony przypadek, przeciwnie. W minioną niedzielę (8 września) mężczyźni jadący sportowym samochodem audi RS3 na polskich rejestracjach zabili pracownika urzędu miasta Grenoble Lilian Dejean (w regionie francuskich Alp). Doszło do tego, gdy spowodowali wypadek i zaczęli uciekać, a on próbował ich zatrzymać.
Francuscy przestępcy wypożyczają auta w Polsce, żeby zaoszczędzić
Jak zauważyła AFP, w Polsce można wynająć przeróżne luksusowe i sportowe samochody, za kilkaset euro, płacąc gotówką. A to ułatwia działanie przestępcom. Służba wyspecjalizowana w śledzeniu i analizowaniu przestępczości zorganizowanej we Francji (SIRASCO) już w 2021 roku, zwróciła uwagę na ten fenomen - przekazała AFP szefowa SIRASCO Annabelle Vandendriessche.
- Mieliśmy coraz więcej informacji z oddziałów terenowych o przypadkach przestępstw z użyciem polskich pojazdów. Po przeanalizowaniu problemów stwierdziliśmy ogromny wzrost podnajmowania samochodów od polskich firm przez francuskie przedsiębiorstwa bądź osoby prywatne, które udostępniają je kolejnym osobom popełniającym różne wykroczenia czy nawet przestępstwa - wyjaśniła Vandendriessche.
W polskich wypożyczalniach ta opłata jeszcze nie obowiązuje, wiec auta można mieć taniej
Cena podnajęcia polskiego samochodu jest relatywnie niska, bo w Polsce nie została wprowadzona jeszcze dodatkowa opłata, której wielkość we Francji zależy od tego jak szkodliwy dla środowiska jest dany samochód. Według szefa związku zawodowego policji Erika Henry'ego to właśnie cena jest przyczyną.
- Taki samochód kosztuje pięć razy mniej niż we Francji - wyjaśnił Henry.
Kiedyś przestępcy wynajmowali samochody najczęściej w Niemczech, Luksemburgu czy Andorze, teraz to Europa Wschodnia stała się najczęściej wybieranym kierunkiem. Polska, która jest szóstym największym rynkiem samochodowym w Europie, jest idealna do tego procederu. Gdy te samochody znajdą się już we Francji, bardzo trudno jest namierzyć, kto był ich pierwotnym właścicielem - pisze AFP.
Przestępcy wiedzą, co robić.
- Korzystają z bezkarności, wynikającej z braku koordynacji pomiędzy Polską a Francją, na przykład w obszarze łamania kodeksu drogowego - przekazał Henry.
Podkreślił, że to właśnie brak współpracy międzynarodowej jest problemem. Dodał jednak, że związek, na którego czele stoi, już podjął kroki, aby wymusić na rządzie stosowne kroki.
Poznań Motor Show 2024: Oto najpiękniejsza samochody! Zobaczcie galerię.
