Mech, drewno, kora czy żywica – tych rzeczy pod żadnym pozorem nie możemy wynieść z lasu. Czeka nas za to surowa kara. Jak jednak podaje ustawa o lasach – z terenów zielonych możemy zabrać jagody, poziomki i... grzyby.
Sezon na grzyby 2022 rozpoczął się już na dobre. To właśnie teraz mamy do czynienia z masowym wysypem grzybów w polskich lasach. To jedna z najliczniejszych i najbardziej różnorodnych grup organizmów żyjących na Ziemi. Pamiętać trzeba, że nie wszystkie z nich są jadalne!
Gdzie wybrać się na grzyby w Bydgoszczy i okolicach? Zapytaliśmy leśników. Wskazali oni kilka idealnych miejsc, gdzie warto wybrać się na grzybobranie. Trzy z nich to tak zwane „pewniaki”.
Jak podają mykolodzy – grzyby wyrosnąć mogą niemal wszędzie. We wrześniu pisaliśmy o tym, że bydgoszczanie znaleźli je na plaży w Mielnie! Jak poinformował bydgoski sanepid - grzyby zasiedlają wszystkie środowiska, gdzie występuje materia organiczna i dostateczna wilgotność. Gdzie ich szukać?
Jak się okazuje – idealnymi miejscami na grzybobranie w Bydgoszczy są: Smukała, Opławiec, a także Bożenkowo (tuż koło Bydgoszczy).
- To nie są przypadkowe lokalizacje – informuje Łukasz Specjał, rzecznik prasowy Nadleśnictwa Żołędowo. - W tych właśnie miejscach grzyby lubią składać swoje owocniki. Grzyby bardzo lubią drzewostany sosnowe, świerkowe, więc tam bardzo dużo ich się pojawia.
W okresie jesiennym najlepiej wybrać się do Bożenkowa. Dlaczego? Jak wskazują leśnicy – mimo że to miejsce znajduje się troszkę dalej (poza miastem), to idealna lokalizacja. Znajdują się tam lite drzewostany sosnowe, czyli punkty, w których grzyby „mieszkać” wręcz kochają.
W okresie jesiennym dobrymi lokalizacjami na grzybobranie są również lasy osowo górzańskie – czyli tereny zielone znajdujące się na osiedlu Osowa Góra. Wysyp grzybów możemy również spotkać w okolicach Zelewu Koronowskiego, Puszczy Bydgoskiej i Maksymilianowie.
Równie dobrze zajrzeć w leśne zakamarki w powiecie sępoleńskim, w okolicach Cierpic czy Solcu Kujawskim. Warto jednak zaznaczyć, że podczas grzybobrania należy zachować szczególną ostrożność.
- Musimy pamiętać o tym, że w lesie powinniśmy zachowywać się jak goście. Jeśli udajemy się na grzyby, nie zastawiamy dróg, nie spuszczamy psa ze smyczy, nie wjeżdżamy samochodem tam, gdzie nie jest to wskazane.
Jak wskazuje bydgoski sanepid – wybierając się na grzyby pod żadnym pozorem nie powinniśmy zbierać tych, których nie znamy. Do kosza wrzucamy tylko te, co do których jesteśmy pewni. Jeśli chcemy zyskać jeszcze większą pewność – możemy zanieść je do sanepidu. Tam z kolei znajdują się specjaliści, którzy dadzą nam jednoznaczną odpowiedź, czy nasze grzyby są jadalne.
Zbierając grzyby, pod żadnym pozorem nie powinniśmy też wyrywać wraz z grzybem grzybni! Na niej wyrosną później nowe. Nie wolno również rozkopywać i niszczyć ściółki.
Na koniec mała podpowiedź dla początkujących grzybiarzy – zbieraj tylko grzyby rurkowe (te z siateczką) – zyskasz pewność, że nie zerwałeś trujaka. Unikaj natomiast grzybów zbyt małych – trudniej rozpoznać, czy są one blaszkowe czy nie.