Jasnowidz Krzysztof Jackowski wie, co czeka Polskę po wyborach prezydenckich. Dzieje się coś dziwnego z ludźmi!

i

Autor: Ewa Szolc, Paweł Skraba/Super Express, Archiwum prywatne

jasnowidz

Jasnowidz Krzysztof Jackowski mówi, kto i z jakim wynikiem wygra wybory prezydenckie. Podaje nazwiska i punkty procentowe

2025-05-27 17:35

Jeszcze przed 18 maja Krzysztof Jackowski, znany jasnowidz z Człuchowa, ujawnił swoje przewidywania dotyczące wyników pierwszej tury wyborów prezydenckich 2025. Zaznaczył przy tym, że według niego niezbędna będzie druga tura. – Żeby była jasność: nie popieram Trzaskowskiego i nie oddam na niego głosu – podkreślił. Dodał też, że jego kandydatem jest osoba o wyrazistym i zdecydowanym charakterze, co wywołało falę spekulacji wśród jego zwolenników, próbujących odgadnąć, kogo miał na myśli.

Spis treści

  1. Jackowski zyskał uwagę po trafieniu w przewidywania papieskie.
  2. Jackowski o wyborach w 2025: Kto zdobędzie władzę w Polsce?
  3. Krzysztof Jackowski przewidywał wyniki I tury wyborów prezydenckich 2025. Kto zdobędzie głosy Polaków?
  4. Jackowski: Nawrocki będzie na drugim miejscu po pierwszej turze wyborów
  5. Czy Jackowski głosował na Grzegorza Brauna?
  6. Jasnowidz z Człuchowa ostrzega. To się zdarzy w lipcu

W swoim najnowszym filmie na kanale YouTube jasnowidz z Człuchowa, Krzysztof Jackowski nie kryje radości z tego, że trafnie udało mu się przewidzieć, kto zostanie papieżem po zmarłym Franciszku. I choć nie podał jego nazwiska ani pochodzenia wprost, jego sugestie można uznać za bliskie rzeczywistości.

Jackowski zyskał uwagę po trafieniu w przewidywania papieskie.

- Dużo racji miałem w wyborze papieża - podkreśla Krzysztof Jackowski. - Mówiłem, że będzie to papież, który zajmował się misjami, kojarzyła mi się Ameryka Północna, a Peru leży na północy Ameryki Południowej - dodaje. - Mimo że jest Amerykaninem, 20 lat spędził właśnie na misji w Peru, więc cieszę się, że poczułem to dobrze. Różnie bywa z tą niezawodnością, ale jak się coś dobrze poczuje, to się człowiek wewnętrznie cieszy. I się cieszę. Papieżowi dobrze z oczy patrzy - dodaje.

Po wyborze papieża Jackowski skupia się na wyborach prezydenckich 2025 w Polsce i tym, co będzie po nich. Ale jasnowidza niepokoi go też to, co w Polsce dzieje się teraz.

- Jestem w szoku, jak zapewne wszyscy. To, co się stało na Uniwersytecie Warszawskim, to tragedia nie do pomyślenia. Młody człowiek w taki sposób dokonał czegoś strasznego. My chyba wariujemy. Na świecie dzieje się coś dziwnego - z ludźmi, z jednostkami - mówi słynny wróż.

Jackowski o wyborach w 2025: Kto zdobędzie władzę w Polsce?

Jackowski miał dziwne przeczucia związane z wyborami prezydenckimi 18 maja 2025 roku w Polsce. Sugerował, że nadchodzące wybory prezydenckie w 2025 roku mogą być zdominowane przez nieszczere działania ze strony jednego z kandydatów, który będzie próbował wzbudzić litość społeczeństwa.

- Coś skomplikowanego mi się kojarzy, jeżeli chodzi o te wybory. Jeszcze przed wyborami prezydenckimi szykuje się przedstawienie. Jedna z partii, jeden z komitetów szykuje przedstawienie dla publiki, żeby publikę wziąć na litość, żeby wykazać szaleństwo konkurencji politycznej. Będzie coś odegrane przed wyborami w trakcie kampanii, być może w czasie ostatniej gorączki kampanii prezydenckiej, kiedy kandydaci będą objeżdżali różne miejsca. Będzie jakieś dziwne zdarzenie, które nie do końca wyjdzie temu jednemu z kandydatów, bo będzie widać, że to było trochę wyreżyserowane, ale to będzie coś poważnego. Ale Bogu dziękować nie będzie ofiar, tylko będzie wyglądało to poważnie, jak jakiś akt sabotażu bardzo poważnego, który w porę zostanie zauważony - dodaje Jackowski. - A to będzie próba, żeby wyszło na to, że dany kandydat jest zewsząd atakowany, sabotowany - zapowiadał Krzysztof Jackowski.

Druga tura wyborów 2025. Krzysztof Jackowski wiedział, kto do niej przejdzie?

- Po pierwszej turze wyborów wyjdzie jakaś patowa sytuacja - mówi Krzysztof Jackowski.

I wyjaśnia, że wybór papieża było mu łatwiej przewidzieć.

- To jakieś uniesienie, jakiś duch przeznaczenia i daje się to poczuć łatwiej. Jeżeli chodzi o kwestie wyborów, to jest potężny chaos i tu jest bardzo trudna sytuacja. Według mnie Trzaskowski zdobędzie dość dużą liczbę głosów. Chyba najwyższą w pierwszej turze. Spora różnica będzie między nim a dwoma następnymi jego konkurentami, zdobędą 6-8 punktów procentowych mniej - dodaje.

Co ciekawe, na przełomie 2024 i 2025 roku jasnowidz z Człuchowa był zdania, że prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski prezydentem Polski nie zostanie.

Krzysztof Jackowski przewidywał wyniki I tury wyborów prezydenckich 2025. Kto zdobędzie głosy Polaków?

Jackowski podkreślał, że do drugiej tury wyborów dojdzie, bo Trzaskowski nie zdobędzie ponad połowy poparcia w pierwszej. Jednak punkty procentowe, jakie wskazywała mu wizja nie pokryły się z oficjalnymi wynikami podanymi przez PKW.

- Może zdobyć 38, 39 proc., a nie wiem czemu nawet skojarzyło mi się 42 proc. - podawał Krzysztof Jackowski. - Żeby było jasne, ja nie jestem fanem Trzaskowskiego i ja osobiście nie będę na niego głosował.

Jackowski: Nawrocki będzie na drugim miejscu po pierwszej turze wyborów

Według jasnowidza, drugie miejsce w wyborach zajmie kandydat popierany przez PiS, Karol Nawrocki. Jak na razie wyniki pierwszej tury pokrywają się z tą tezą

Czy Jackowski głosował na Grzegorza Brauna?

A kogo w wyborach prezydenckich wspierał słynny jasnowidz z Człuchowa? Jasnowidz nie chciał podać nazwiska, ale podawał wskazówki. Z pewnością chodzi o kandydata, który nie przeszedł do drugiej tury. 

- Mój kandydat jest jeden, bardzo wyrazisty, konkretny i rzeczowy. Chyba mam nadzieję, że się domyślicie, a nie chcę nikogo tutaj agitować, więc niech to zostanie takimi słowami powiedziane - mówi Jackowski.

Jego fani zgadują, że może chodzić o Grzegorza Brauna.

- Braun swoim wynikiem powinien zaskoczyć - mówi Jackowski. - Ale naród nie jest gotowy jeszcze na Brauna. Zbyt długo nasz naród tkwił w zależności różnych ugrupowań, zależności agitacji medialnej. Zbyt mamy wykarczowane w głowach, żeby uwierzyć w rzeczywistą niezależność, żeby uwierzyć, że w tych czasach można mówić konkretnie, co się nam podoba, a co nie. Poprawność polityczna często jest fałszywa, ale my zostaliśmy jej nauczeni.

Jasnowidz z Człuchowa ostrzega. To się zdarzy w lipcu

Jasnowidz Krzysztof Jackowski przestrzega przed tym, co nas czeka w kolejnych miesiącach.

- Lipiec tego roku to jest czas, w którym na świecie może zacząć się rozpalać w jakimś miejscu i może to rozpalić poważny konflikt światowy, ale to się wydarzy dopiero od lipca - mówi Jackowski.

RZ czy Ż? Jak napiszesz to słowo?
Pytanie 1 z 35
Jak zapiszesz to słowo?
Montują nowa kładkę nad Wisłą