Zaginęła Jowita Zielińska, ekspedientka ze sklepu mięsnego w Rypinie
Jowita Zielińska mieszka w Lisinach (powiat tucholski, woj. kujawsko-pomorskie). 6 lipca 2024 r. jak zawsze wyszła do pracy. Ok. godz. 5 rano wsiadła na swój ciemnozielony rower z czarnym koszykiem, na przystanku przesiadła się do busa. Jest sprzedawczynią w jednym ze sklepów mięsnych w Rypinie. Wyszła stamtąd ok. godz. 12.30 i znów wsiadła do busa, a w Rogowie przesiadła się na swoją damkę.
31-letnia Jowitę przed zaginięciem widziano kilometr od domu, na leśnej drodze
Bliscy opisują, że między godziną 13 a 14 widział ją znajomy rodziny w Rojewie. Od domu dzielił ją zaledwie kilometr, a do pokonania została tylko droga przez las w stronę wsi Lisiny. Do domu jednak nie dotarła. Około godz. 15 jej bliscy, zaniepokojeni spóźnieniem, zaczęli do niej dzwonić, ale telefon był nieaktywny. Jak opisują, Jowita nigdy wcześniej nie znikała ani nie zrywała kontaktu.
- Ok. godz. 22 wpłynęło zgłoszenie, kobieta wciąż się nie odnalazła - mówi asp. sztab. Dorota Rupińska z KPP w Rypinie.
Wiesz coś na temat zaginięcia 31-latki? Zgłoś się na policję w Rypinie
Rodzinie zależy na jakichkolwiek informacjach, na nagraniach z kamer samochodowych kierowców, którzy przejeżdżali tego popołudnia przez wymienione miejscowości. Można się w tej sprawie kontaktować z Komendą Powiatową Policji w Rypnie lub dzwonić na nr alarmowy 112.
Rysopis zaginionej Jowity Zielińskiej
Jowita Zielińska ma ok. 170 cm wzrostu, rude, lekko kręcone włosy za ramiona (zwykle nosi je upięte). Ma zielone oczy, jest szczupła. Na jednej z łydek ma widocznego żylaka. W dniu zaginięcia była ubrana w kolorową koszulę w kratkę, czarne spodenki, czarne buty sportowe. Miała przy sobie czarną torebkę na ramię. Jeździ ciemnozieloną damką z czarnym koszykiem z przodu.