Mundurowi z nakielskiej „drogówki” wykryli nieprawidłowości podczas kontroli ciężarowego volvo. Pojazd został sprawdzony w niedzielę, 4 grudnia na jednej z dróg dojazdowych do centrum miasta.
Sprawdzając stan techniczny samochodu ciężarowego, funkcjonariusze postanowili zweryfikować zapis tachografu. Jak się okazało – urządzenie nie działało poprawnie. Tym samym policja odkryła, że kierowca, wbrew obowiązującym przepisom, nie rejestrował swojego czasu pracy ani prędkości pojazdu.
- Szybko wyszło na jaw, że 27-latek ingerował też w drogomierz, zakładając na impulsator znajdujący się w skrzyni biegów magnes – informuje kom. Justyna Andrzejewska, rzecznik prasowy KPP Nakło nad Notecią. - Skutkiem czego było, że licznik, mimo przejechania przez auto już kilkudziesięciu kilometrów, cały czas wskazywał ten sam stan.
Policja przypomina, że ingerowanie w drogomierz jest przestępstwem, za które grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Teraz decyzję w kwestii mężczyzny podejmie sąd. Zgodnie z przepisami ustawy o transporcie drogowym – 27-latek został ukarany mandatem w wysokości 2000 zł za nierejestrowanie swojej aktywności oraz prędkości.
Policjanci odebrali również mieszkańcowi kcyńskiej miejscowości prawo jazdy.