Coraz więcej osób zgłasza się do punktów wymazowych w Bydgoszczy i regionie. Szef Narodowego Funduszu Zdrowia w Bydgoszczy nie ma wątpliwości, że w najbliższym czasie będzie przybywać dodatnich testów.
Liczba punktów wymazowych ma wzrosnąć.
Prognozujemy dalszy wzrost zachorowań w województwie kujawsko-pomorskim. W ciągu ostatnich dwóch tygodni zaobserwowaliśmy wzrost wymazów. Od początku stycznia w województwie kujawsko-pomorskim uruchomiliśmy pięć dodatkowych zespołów wymazowych. Obecnie mamy ich 47, stawiamy na punkty drive-thru, by maksymalnie ograniczać przenoszenie się Covid-19. W tym tygodniu uruchamiany kolejne dwa punkty, w następnym kolejne. Ustalenia ze świadczeniodawcami trwają. Do końca tego tygodnia planujemy rozwinięcie bazy czasowej punktów do ośmiu godzin w każdym z nich
- mówi Jan Gessek, dyrektor Narodowego Funduszu Zdrowia w Bydgoszczy.
Piąta fala w województwie kujawsko-pomorskim
Sytuacja w szpitalach w województwie kujawsko-pomorskim jest coraz trudniejsza.
Bilans ostatnich czterech dni jest niekorzystny. Od 21 do 25 stycznia przybyło w naszych szpitalach już 63 pacjentów i to zły prognostyk na początek piątej fali. Pod respiratorem znajduje się 65 osób na 134 dostępne respiratory. W izolatorium mamy 30 osób na 100 dostępnych miejsc.
- mówi Mikołaj Bogdanowicz, kujawsko-pomorski wojewoda.
Najwięcej pacjentów z Covid-19 przebywa w szpitalu im. Jurasza w Bydgoszczy, a także w szpitalach w Radziejowie, Grudziądzu, Aleksandrowie Kujawskim i Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Toruniu.