Kuba urodził się 15 lipca 2009 r. w Bydgoszczy. Ma wrodzoną łamliwość kości. W praktyce oznacza to ciągły ból i strach. Nawet zwykłe napięcie mięśni skutkuje tym, że kości jego nóg łamią się jak zapałki. Chłopiec porusza się tylko na wózku i (w lepszych okresach) w chodziku. Czas spędza, siedząc i rysując (tematem jego prac jest wszystko, ale najchętniej ostatnio rysuje czołgi i inne militarne motywy oraz motyle).
Na leczenie Kuby spod Bydgoszczy potrzeba 50 tys. zł
- Kuba ma za sobą ponad 40 samoistnych złamań kości i kilkanaście zabiegów - mówi jego tata, Mariusz Lisik.
Rodzice chłopca od lat walczą o jego zdrowie. Prowadzą zbiórki na kosztowne leczenie. Teraz pilnie potrzebują ok. 50 tys. zł, bo Kuba potrzebuje nowych implantów teleskopowych z zespoleniem śródszpikowym w kończynach dolnych. Zabieg wymiany implantów ma zostać przeprowadzony w Poznaniu.
Jak pomóc Kubie spod Bydgoszczy chorującemu na wrodzoną łamliwość kości?
To, że dotychczasowy implant się zużył, uziemiło chłopca w łóżku. Możliwe są tylko krótkie spacery z braćmi. Zabierają go na spotkania z kolegami. Jak na razie to dla chłopca jedyna szansa na kontakt z rówieśnikami.
Kubę można wesprzeć, wpłacając pieniądze na zbiórkę prowadzoną w sieci.
Chłopca można też wesprzeć, wpłacając pieniądze na konto:
- Dane do przelewu: Komitet organizacyjny Pomóż Kubusiowi Stanąć Na Własnych Nóżkach 84 1090 1072 0000 0001 2263 1828; dopisek: na leczenie Jakuba Lisika