Samochód

i

Autor: pexels, zdjęcie ilustracyjne

Prawo

Kupujesz używany samochód? O tych „kruczkach” powinieneś wiedzieć! Jak złożyć reklamację?

2023-08-25 14:44

To może spotkać każdego! Pan Michał z Bydgoszczy chciał kupić samochód i gdyby nie czujność – straciłby 20 tys. zł. Podobna historia spotkała pana Kacpra, który zrezygnował z zakupu „kota w worku” dzięki znajomym współpracującym z ASO. Czy kupując używany samochód możemy ubiegać się o reklamację? Co w przypadku, gdy pojazd nie spełnił wymagań i nie był tak „sprawny”, jak zapewniał właściciel? Już tłumaczymy!

ASO. Czy przed zakupem używanego auta warto sprawdzić je w bazie informacji?

Pan Kacper z Bydgoszczy od dwóch miesięcy poszukuje nowego auta. Sprawdził wiele ogłoszeń w popularnych internetowych komisach i znalazł idealny pojazd dla siebie. Kilkuletnia skoda wyglądała na zdjęciach jak z salonu. Jak zapewniał właściciel/sprzedawca – samochód miał mieć tylko tysiąc przejechanych kilometrów, nigdy nie być naprawiany. Cena również nie była zła – jak na auto w tak świetnym stanie.

- Pomyślałem, że trudno będzie znaleźć drugie auto w tak dobrej cenie i w tak dobrym stanie. Prawie pojechałem po samochód do innego miasta. Byłem już umówiony z właścicielem. Koleżanka, która współpracuje z autoryzowanym serwisem obsługi powiedziała mi jednak, że sprawdzi mi to auto – tak na wszelki wypadek – relacjonuje pan Kacper.

Z raportu wynikało, że skoda miała przebieg ponad 70 tysięcy przejechanych kilometrów, czyli 70 razy więcej niż zapewniał sprzedający. Co więcej – jak zaznaczył pan Kacper – zgodnie z danymi zawartymi w raporcie, samochód musiał stać w garażu i nie robić żadnych kilometrów przez półtora roku.

Sprzedający nie zawsze jest uczciwy! Zachowaj czujność

O tym, że opis samochodu nie miał nic wspólnego z rzeczywistością pan Kacper poinformował właściciela telefonicznie. Ten natychmiast się rozłączył i nie odbierał już od niego połączeń. Ogłoszenie nie zniknęło jednak z serwisu, a za jakiś czas było już „nieaktualne”, czyli prawdopodobnie ktoś zakupił auto.

Podobna historia spotkała pana Michała. Bydgoszczanin również znalazł w serwisie internetowym piękny, kilkuletni samochód w rewelacyjnym stanie. Po kilku rozmowach ze sprzedającym, mężczyzna był gotów zakupić pojazd. Wtedy pojawiła się niespodzianka! Mianowicie – odbiór samochodu nie był tak łatwy, jak mogłoby się wydawać.

Nie kupuj samochodu zanim go nie obejrzysz

Właściciel auta powiedział, że na co dzień mieszka w Oslo i jest lekarzem. Podał dane do przelewu i zapytał o adres. Następnie zapewnił, że zamówi ekipę, która dostarczy bydgoszczaninowi samochód prosto pod jego dom, a koszty transportu auta pokryje sprzedający. W tym momencie pan Kacper zrezygnował z zakupu.

- Jestem przekonany, że po zrobieniu przelewu, samochodu nie ujrzałbym na oczy, a doktor z Oslo – wyparowałby. A nawet jeśli rzeczywiście pojazd zostałby mi dostarczony, nie wiadomo - w jakim stanie i czy w ogóle wyglądałby jak na zdjęciu. W tym przypadku ciężko byłoby mi zareklamować auto i ubiegać się o zwrot pieniędzy – zaznacza pan Michał.

Zakup używanego samochodu. Czy przysługuje nam reklamacja?

W Polsce prawo do reklamacji ma każdy nabywca używanego samochodu! Jak zaznacza Dziennik Prawny – kupując auto od osoby prywatnej (z ogłoszenia lub na giełdzie) mamy takie same prawa, jak w przypadku zakupu pojazdu od firmy.

Przez okres dwóch lat przysługuje nam prawo do reklamacji. Możemy zażądać od sprzedającego naprawy auta (gdy nie zostaliśmy poinformowani o usterkach), obniżenia ceny lub zwrotu pieniędzy.

Zakup używanego samochodu. Jak złożyć reklamację?

Dziennik ostrzega, by o odkrytej po zakupie wadzie samochodu pod żadnym pozorem nie informować byłego właściciela telefonicznie! Wówczas nie zostawimy żadnego śladu próby reklamacji zakupu. Reklamację należy składać pisemnie.

Należy opisać wadę, a także zaznaczyć, kiedy została ona odkryta. Na przykład – rozrusznik padł po miesiącu od zakupu samochodu. Pamiętajmy, że gdy jakiś element nie funkcjonuje już prawidłowo – do wymiany będą niebawem klocki hamulcowe, szyba się zacina, biegi wrzuca się coraz ciężej – sprzedawca jest zobowiązany do poinformowania nas o tym przed zakupem! W momencie, gdy któraś z tych części samochodowych przestanie za jakiś czas działać – to tak, jakby właściciel sprzedał nam wadliwy egzemplarz.

Co należy zawrzeć w piśmie reklamacyjnym?

W piśmie powinniśmy zawrzeć żądanie reklamacyjne – naprawa auta, obniżenie ceny, za którą został nabyty pojazd lub odstąpienie od umowy i zwrot pieniędzy. Możemy również zaznaczyć termin na spełnienie żądania. Nie będzie on z punktu prawnego wiązał sprzedawcy, jednak może nakłonić go do szybszego działania.

Gdy dostarczamy reklamację ręcznie musimy posiadać też drugi egzemplarz pisma, wraz z potwierdzeniem sprzedawcy, iż otrzymał taką reklamację. Jeśli robimy to pocztą – koniecznie wysyłamy ją listem poleconym i zachowujemy potwierdzenie. Będzie to dla nas dowód, że były właściciel otrzymał taką reklamację.

Zakup używanego auta. Czy możemy pozwać sprzedającego, gdy sprzedał nam wadliwy pojazd?

Pamiętajmy, że pierwszym krokiem do zwrotu części pieniędzy, odstąpienia od umowy i zwrotu całej kwoty lub naprawy pojazdu na koszt sprzedającego jest reklamacja. Dopiero w momencie, gdy były właściciel zwyczajnie nas „olał”, a nasze żądanie reklamacyjne nie zostało spełnione – sprawę możemy skierować do sądu.

Musimy jednak udowodnić, że próbowaliśmy zareklamować auto – dlatego musimy posiadać kopię pisma, a także potwierdzenie, że sprzedawca otrzymał oryginał.

Widok z bydgoskiego Słonecznika