mat. policji

i

Autor: mat. policji

Policja

Miał ponad 2,5 promile alkoholu. Naraził świadka na utratę życia i próbował przekupić policję

2024-02-16 14:52

44-letni kierowca opla, zatrzymany przez kryminalnych z fordońskiego komisariatu usłyszał cztery zarzuty. Mężczyzna prowadził pojazd pod wpływem alkoholu w ilości 2,6 promila i naraził na utratę życia lub zdrowia świadka zdarzenia. Dodatkowo, próbował wręczyć korzyść majątkową policjantom i obraził ich. Został aresztowany na okres dwóch miesięcy.

W niedzielę, 11 lutego 2024 roku, około 16:30 policjanci z wydziału kryminalnego fordońskiego komisariatu otrzymali wezwanie od dyżurnego. Dotyczyło ono kierowcy opla astry, podejrzanego o jazdę pod wpływem alkoholu, poruszającego się w kierunku centrum miasta ulicą Twardzickiego w Bydgoszczy. Policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania wspomnianego pojazdu.

Podczas swoich działań ustalili, że pijany mężczyzna niedawno przyjechał oplem astrą do pizzerii przy ulicy Rzeźniackiego. Inny klient zareagował na jego stan i zachowanie, próbując zatrzymać odjeżdżający pojazd, stając przed jego maską. Mimo to kierowca kontynuował jazdę, ale świadek zdołał odskoczyć, unikając obrażeń, co mogło zakończyć się dla niego śmiercią. Następnie policjanci, korzystając z systemów informatycznych, ustalili miejsce zamieszkania właściciela pojazdu i udali się w to miejsce.

Po przybyciu na miejsce, policjanci zauważyli kierowcę parkującego wspomnianego opla przy jednym z bloków. Następnie wyszedł z pojazdu i kierował się w stronę jednej z klatek schodowych. Mężczyzna nie reagował na wezwania do zatrzymania i próbował wejść do budynku, jednak funkcjonariusze uniemożliwili mu to.

Wtedy mężczyzna stał się agresywny i wulgarny. Czuć było od niego woń alkoholu. Kierując się w stronę radiowozu, zaczął awanturować się i obrażać policjantów, odmawiając także poddania się badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu na miejscu interwencji.

Mężczyznę zatrzymano. W drodze do komisariatu mężczyzna zasugerował, że może wręczyć policjantom po tysiąc złotych, aby go zwolnili, jednak otrzymał odpowiedź, że popełnił kolejne przestępstwo. Po przeprowadzonej w komisariacie kontroli stwierdzono, że miał 2,6 promila alkoholu we krwi podczas prowadzenia pojazdu, co skutkowało utratą prawa jazdy.

Bydgoszczanin został umieszczony w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu przedstawiono mu zarzuty związane z prowadzeniem pojazdu w stanie nietrzeźwości, wystawieniem świadka na ryzyko utraty życia lub zdrowia, oferowaniem korzyści majątkowej policjantom oraz znieważeniem ich.

Po zapoznaniu się z aktami sprawy, prokurator poparł wniosek ze strony śledczych z Fordonu o zastosowanie środka zapobiegawczego i skierował go do sądu. Sędzia zdecydował o umieszczeniu mężczyzny w areszcie na okres 2 miesięcy.

Gnijąca "Fryga", czyli smutny koniec kontrowersyjnej rzeźby