Zawody miniSumo 2024
Zacięta rywalizacja na niewielkim ringu. Politechnika Bydgoska zorganizowała zawody miniSumo. Młodzi zawodnicy musieli wcześniej zbudować robota, który będzie w stanie pokonać przeciwnika.
Organizatorzy przyznają, że to doskonała okazja do rozwijania umiejętności z robotyki, mechaniki i programowania.
- Uczniowie przez kilka miesięcy z naszą pomocą budują robota. Dzisiaj się spotykają i te roboty walczą ze sobą na ringu. Jak to jest w zawodach sumo w Japonii, chodzi o to, żeby przepchnąć przeciwnika z ringu. Robot jest autonomiczny, nie jest zdalnie sterowany przez uczestnika. Musi wykryć i wypchnąć przeciwnika z ringu - tłumaczy Damian Ledziński z Wydziału Telekomunikacji, Informatyki i Elektrotechniki Politechniki Bydgoskiej. - Są pewne ograniczenia wagowe i wielkościowe robota. Nie może on niszczyć i zakłócać przeciwnika. Konstrukcje są różne. Można to zrobić z pudełka, doniczki, wyciąć z kartonu albo wydrukować w drukarce 3D – dodaje.
Budowa robotów nie była taka prosta
Do Bydgoszczy ze swoim robotem przyjechała między innymi pięcioosobowa drużyna z Inowrocławia. Przyznają, że to ich debiut.
- Celem było zrobić to jak najprościej i tak, żeby działało. Cel się udał mimo wielu przeciwności losu. Najpierw był problem z zasilaniem, potem z płytką. Jesteśmy i tak zadowoleni z tego, że tu jesteśmy. Robot jeździ, skręca, wykonuje swój program - przyznaje Franek, jeden z uczestników rywalizacji.
Do Bydgoszczy przyjechało około 200 uczestników. To uczniowie szkół podstawowych, średnich i placówek wychowania pozaszkolnego.