Uderzenie w narkotykowy biznes. Policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Narkotykową i Pseudokibiców Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy namierzyli mieszkankę Bydgoszczy. Z ich wiedzy wynikało, że kobieta może mieć zakazane środki odurzające. Policjanci ustalili jej dokładne miejsce zamieszkania.
We wtorek przed południem przystąpili do działania i zapukali do drzwi mieszkania podejrzewanej. Kobieta była zaskoczona widokiem funkcjonariuszy. Na miejscu wszystko się potwierdziło. W mieszkaniu policjanci zabezpieczyli kilka woreczków z białym proszkiem. Dodatkowo kilkadziesiąt pustych woreczków strunowych, dwie wagi elektroniczne oraz pieniądze - informuje kom. Przemysław Słomski z KWP w Bydgoszczy.
Narkotester wykazał, że to amfetamina. W sumie funkcjonariusze zabezpieczyli ponad 230g narkotyków. 37-latka została zatrzymana, trafiła do policyjnego aresztu.
Dalej sprawą zajęli się śledczy z bydgoskiego Śródmieścia, którzy na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego przedstawili jej zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków. Następnie policjanci doprowadzili zatrzymaną do prokuratury. Tam oskarżyciel po jej przesłuchaniu postanowił wnioskować do sądu o jej tymczasowy areszt - dodaje Słomski.
Sąd zdecydował o trzymiesięcznym areszcie dla bydgoszczanki. Kobiecie grozi do 10 lat odsiadki.