Proces trwał już w zeszłym roku. Jedną z najważniejszych kwestii, które ustalał Sąd Okręgowy w Bydgoszczy było to, czy kierowca dopuścił się „zaniechania wykonania manewrów obronnych". Sprawa dobiegła końca dopiero na początku tego roku, choć wypadek miał miejsce w 2021.
Ryszard M. i Roman S. - czyli mężczyźni odpowiedzialni za śmierć 12-letniej Wiktorii otrzymali karę roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata i dodatkowo muszą zapłacić po 10 tysięcy zł na rzecz rodziców ofiary, a także przekazać po 2 tys. zł na rzecz poszkodowanego Mariana K., który również ucierpiał w wypadku, lecz – co najważniejsze – przeżył.
Jak relacjonują dziennikarze portalu Bydgoszcz Nasze Miasto, którzy byli na miejscu podczas ogłoszenia wyroku – sąd stwierdził, że przepisy drogowe zostały złamane, ale nie rażąco. Obaj mężczyźni zostali uznani za winnych popełnienia przestępstwa z artykułu 177 Kodeksu karnego. Prokurator żądał, by Ryszarda M, skazano na 4 lata więzienia, a Romana S. na rok. Obrońca drugiego z panów zwrócił jednak uwagę, że w w momencie, gdy w jego samochód uderzył inny pojazd, mężczyzna miał zaledwie 1,42 sekundy na reakcję. Mecenas Romana S. zaznacza, że wyrok jest nieprawomocny i nie wyklucza apelacji. To samo zapowiedziała prokuratura.
Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło w czerwcu 2021 roku. Na rondzie Inowrocławskim w Bydgoszczy zderzyły się dwa samochody osobowe. Jeden z kierowców jadąc w stronę Brzozy ulicą Kujawską miał wykonać nieprawidłowy manewr skrętu w lewo, przy czym nie obserwował sytuacji na drodze i nie ustąpił pierwszeństwa drugiemu z pojazdów.
W wyniku zderzenia jeden z samochodów zjechał na chodnik i doprowadził do śmierci 12-letniej Wiktorii, która czekała przy przejściu dla pieszych na zielone światło, by przejść na drugą stronę ulicy. Ranny został również 83-letni Marian K.