Fundacja Wiatrak ma kłopoty

i

Autor: visitbydgoszcz.pl, Archiwum prywatne

kontrowersje

Parafianie latami składali się na budowę Domu Jubileuszowego Wiatrak. Teraz fundacja wystawia go na sprzedaż za grube miliony!

2025-05-29 7:58

O kłopotach fundacji Wiatrak informowaliśmy przed wieloma tygodniami. Organizacji brakowało pieniędzy na prowadzenie zajęć, więc je zawiesiła. Teraz wystawiła na sprzedaż Dom Jubileuszowy Wiatrak w Fordonie. Ludzie są zbulwersowani, bo budowę i działanie przez długie lata finansowo wspierali m.in. parafianie.

Dom Jubileuszowy Wiatrak, na którego budowę pieniądze dawali parafianie, wystawiony na sprzedaż. Fundacja chce za niego 13 mln zł!

Blisko 13 mln zł - tyle zarząd Fundacji Wiatrak chce za Dom Jubileuszowy Wiatrak przy ul. Bołtucia w Fordonie. Ogłoszenie można znaleźć na popularnym serwisie sprzedażowym. Cena za metr kwadratowy wynosi 3757 zł.

Mieszkańcy Fordonu są rozgoryczeni. Tak komentują wiadomość o sprzedaży Wiatraka

Ludzie są rozgoryczeni. W komentarzach jasno wyrażają swoje zdanie o tej sytuacji:

- Jak to jest zbudować coś za pieniądze ze zrzutek i darowizn, a teraz sprzedać za prawie 13 mln? - pyta ktoś.

- Właśnie tak to jest w Polsce: budujesz ze zbiórek albo z funduszy różnego typu, a później sprzedajesz za miliony - komentuje kto inny.

- Latami ludzie składali się na budowę tego domu dla ludzi… - zauważa kolejna osoba.

- Czy może ktoś zapomniał, że budynek Wiatraka to nasza wspólna własność, która miała nam służyć w Nowym Fordonie. Były wydarzenia imprezy kulturalne i sportowe dla każdego bez względu na wiek. Dyrektor był księdzem, ale do współpracy miał też osoby świeckie na etatach i wolontariuszy. Ze wszystkich proponowanych zajęć mogli korzystać wszyscy bez względu na religię. Były niewielkie opłaty za zajęcia, które regularnie od nowego roku szkolnego wzrastały, ale wszyscy to rozumieli. Znowu Nowy Fordon zamienia się w pustynię kulturalno-sportową.Najbardziej mi żal prężnie działającej sekcji dla osób niepełnosprawnych i osób starszych oraz UTW - pisze kto inny.

Wiatrak na początku działał jako przyparafialna placówka oświatowa, potem stał się centrum kultury

Na stronie fundacji możemy przeczytać m.in. o tym, jak powstawał. Bydgoszczanie pamiętają to doskonale: zarówno wszystkie zbiórki pieniędzy na budowę, w których chętnie uczestniczyli (8 mln zł pochodziło z unijnej dotacji), jak i późniejszą prężną działalność prowadzoną tam na rzecz lokalnej społeczności, m.in. osób z niepełnosprawnościami.

Narodziny „Wiatraka” miały miejsce 1 lipca 1995 roku. Początkowo funkcjonował on jako Centrum Kultury Katolickiej i był przyparafialną niepubliczną placówką oświatową. Od 2003 roku działalność „Wiatraka” rozszerzyła się o fundację i została wpisana do Krajowego Rejestru Sądowego. Ideą powstania „Wiatraka” było stworzenie miejsca przyjaznego ludziom, pozwalającego im się rozwijać i odkrywać w sobie dobro. Dom Jubileuszowy Fundacji „Wiatrak” to miejsce otwarte i gościnne.

Kłopoty Wiatraka zaczęły się po przeniesieniu ks. Buchholza

W tworzenie Wiatraka mocno był zaangażowany ks. Krzysztof Buchholz, dawniej prezes fundacji. Kiedy musiał odejść, bo został powołany na proboszcza parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Bydgoszczy, stopniowo rozpoczęły się kłopoty fundacji.

Fundacja Wiatrak boryka się z kłopotami finansowymi. Z końcem marca 2025 roku zawiesiła zajęcia dla dzieci i seniorów.  Dom Jubileuszowy Wiatrak trudno jest utrzymać, stąd ta ostateczna decyzja o wystawieniu na sprzedaż.

Fundacja Wiatrak tłumaczy, dlaczego sprzedaje Dom Jubileuszowy Wiatrak

Zarząd fundacji przesłał nam oświadczenie w tej sprawie. Publikujemy je w całości.

Fundacja "Wiatrak" od wielu lat znajduje się w trudnej sytuacji finansowej i strukturalnej. Kolejne działania mające poprawić sytuację Fundacji nie przyniosły spodziewanych efektów. W tej sytuacji Fundacja nie jest w stanie dalej utrzymywać Domu Jubileuszowego - obiektu, który choć ma dla nas wartość również symboliczną, generuje znaczne, niemożliwe do pokrycia z uzyskiwanych przychodów koszty operacyjne.

Decyzja o wystawieniu na sprzedaż Domu Jubileuszowego jest wynikiem racjonalnej oceny sytuacji. Obiekt ten, zamiast służyć rozwojowi Fundacji, obciąża jej budżet, pogłębia trudności i uniemożliwia skupienie się na działaniach statutowych, które nadal mają sens. Fundacja nie posiada środków na jego utrzymanie, eksploatację, remonty wymagane przepisami prawa.

Zarząd Fundacji jest świadomy, że część środków na budowę Domu Jubileuszowego pochodziła z dotacji publicznych, dlatego szczególnie zależy nam na transparentnym i rzetelnym przeprowadzeniu procesu sprzedaży, przy zachowaniu poszanowania dla darczyńców i wartości wspólnego dobra - czytamy w oświadczneiu zarządu Fundacji Wiatrak.

Fundacja Wiatrak: To bolesna, ale rozsądna decyzja

Zarząd Fundacji pisze w oświadczeniu, że decyzja jest trudna i bolesna, ale stanowi jedyną rozsądną i odpowiedzialną drogę, dającą fundacji szansę na zatrzymanie dalszej zapaści finansowej i rozpoczęcie nowego etapu działalności

Dzień Matki na szpitalnych oddziałach w Bydgoszczy
Ż czy RZ? Jak dobrze znasz ortografię? To nie takie łatwe!
Pytanie 1 z 10
Wskaż poprawną formę: