Po dwóch tygodniach zmarła czwarta ofiara pożaru hostelu na bydgoskich Wyżynach. To kobieta, której życia nie udało się uratować - informację potwierdził nam prokurator Włodzimierz Marszałkowski z Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Południe.
W areszcie przebywa 75-letni mężczyzna, który już wcześniej usłyszał zarzuty. Jednak w związku ze śmiercią kolejnej czwartej osoby te zarzuty będą się zmieniać. Według biegłego doprowadził on do tragicznego w skutkach pożaru, poprzez pozostawiony niedopałek papierosa.
W czasie akcji strażacy znaleźli ciała rocznego dziecka, 71-letniej kobiety i 59-letniego mężczyzny.
Jeszcze w sierpniu 75-latek trafił do aresztu na trzy miesiące.