Płot, koła od wózka, mnóstwo plastiku. Bydgoszczanie sprzątali bulwary nad Brdą [AUDIO]

Wzięli sprawy w swoje ręce i zabrali się za porządki. Bydgoszczanie skrzyknęli się, by sprzątać bulwary nad Brdą. Mają dość śmieci, których dookoła mnóstwo.

Z wielkimi workami spacerowali dorośli i dzieci.

Ludzie są śmieciarzami. Nie chcę, by miasto tak wyglądało, dlatego pomagam i sprzątam z tatą. Znalazłem butelki plastikowe, butelki po piwie, winie. Sądzę, że to nie powinno tak wyglądać, ludzie nie powinni tak śmiecić. Mam gazetkę, która przedstawia rybę, która je kawałek plastiku. Nie trzeba być eko, ale ważne, by nie zatruwać środowiska. Widziałem na filmie, jak meduza myślała, że plastikowa torba jest zwykłym pożywieniem - zjadła i zginęła. Nie chcę, by ludzie zaśmiecali środowisko

- mówi 8-letni Nikodem.

Udało się zebrać około 30 wielkich worków pełnych śmieci.

Jest mnóstwo śmieci. Jesteśmy znowu zaskoczeni i jest nam smutno. Przykre jest to, że ludzie wyrzucają śmieci na trawę, a obok jest kosz na śmieci. Znaleźliśmy płot w rzece, koła od wózka, jest dużo petów, butelek plastikowych. Jest tego bardzo dużo

- mówi Aleksandra Kwiatkowska, współorganizatorka akcji "Czysto w Bydgoszczy".

Patronem akcji jest Radio Eska.

W weekend trwa też jeszcze jedna akcja - sprzątanie Kanału Bydgoskiego, Puszczy Bydgoskiej oraz Leśnego Parku Kultury i Wypoczynku.