- Polacy stali się światowymi liderami w zamawianiu kebabów za pośrednictwem platformy Glovo.
- W ciągu ostatnich 12 miesięcy zamówiono prawie milion porcji tego dania, a rekordowe zamówienia odnotowywane są w weekendy.
- Rośnie popularność wersji wegetariańskich i tradycyjnych dań tureckich, a dietetycy wskazują na możliwość przygotowania zdrowego kebaba.
- Które miasta w Polsce przodują w kebabowym szaleństwie i jakie są dalsze trendy?
Skąd wziął się döner kebab?
Popularny döner kebab, pojawił się po raz pierwszy na rynku w 1972 roku. Przy berlińskim Dworcu Zoo, swoje autorskie danie sprzedawał Kadir Nurman - niemiecki kucharz tureckiego pochodzenia.
Mężczyzna nie wiedział wówczas, że jego danie w bułce, którego podstawą jest mięso smażone w charakterystyczny sposób (na obracanym ruszcie), na zawsze pozostawi po sobie ślad w europejskiej kuchni.
Obecnie potrawa ta jest popularna na całym świecie. Jak się okazuje – szczególnie w Polsce. Jak wynika z danych platformy Glovo, jesteśmy światowymi rekordzistami pod względem liczby zamówionych porcji i indywidualnych użytkowników. W ciągu ostatnich 12 miesięcy kebaba zamówiło aż 875 tysięcy osób. To dwanaście razy więcej ludzi niż zmieściłoby się na Stadionie Narodowym!
Weekendowe rekordy i nocne zachcianki
Kebab to niekwestionowany król weekendów. Z danych firmy wynika, że aż 47% zamówień przypada na piątek, sobotę i niedzielę. Największy ruch notowany jest wieczorami, a szczególnie między 18:00 a 21:00. Zaskakująco rośnie też popularność „poimprezowych śniadań”. Liczba zamówień o godzinie 9:00 wzrosła aż o 30% względem ubiegłego roku.
W rekordową „złotą minutę” – 23 lutego o godz. 17:33 – w Polsce dostarczano aż 37 kebabów w ciągu 60 sekund.
XL, vege i lahmacun, czyli kebabowe trendy
Polacy chętnie sięgają po wersje powiększone – co czwarty kebab to porcja XL, Grande czy King. Dynamicznie rośnie także popularność wersji wegetariańskich, np. z serem halloumi – ich sprzedaż wzrosła aż o 60%.
Do łask wraca również tradycyjny lahmacun, czyli cienki turecki placek z mięsem i warzywami – jego popularność wzrosła o 33%. Kebab w tortilli (tzw. durum) również zyskuje na znaczeniu – notuje 22-procentowy wzrost zamówień.
Kebab też może być zdrowy?
Choć fast food kojarzy się z niezdrowym jedzeniem, dietetycy uspokajają – wiele zależy od jakości składników. Coraz więcej lokali oferuje świeże warzywa, grillowane dodatki i mięso bez zbędnych ulepszaczy. Zdrowsze zamienniki sosów – np. jogurtowe dressingi – pozwalają na stworzenie zbilansowanego posiłku.
- Aktualnie znajdziemy miejsca, gdzie możemy spotkać się z bufetem świeżych, surowych, często na bieżąco krojonych warzyw. Widzimy także tendencję do grillowania np. cukinii, bakłażana czy papryki. Co więcej, grill opiera się na wyborze dobrej jakości tłuszczu jak oliwa z oliwek lub olej rzepakowy. Butelkowe, przetworzone sosy zostają zastąpione dressingami na bazie jogurtu naturalnego lub greckiego. Nie zapomnijmy o mięsie, baranina, wołowina lub drób bez zbędnych dodatków pozwalają na stworzenie zbilansowanego, odżywczego posiłku – wyjaśnia Anna Janiszewska-Janowicz, dietetyk.
Liderzy kebabowego szaleństwa
Najwięcej zamówień notują aglomeracje: Warszawa (aż 15% całego krajowego zapotrzebowania), Łódź i Trójmiasto. W ciągu ostatniego roku Polacy pobili wszystkie możliwe rekordy – a biorąc pod uwagę tempo wzrostu, kebab wkrótce może stać się naszym drugim daniem narodowym.
Glovo to lider dostaw błyskawicznych – działa w 23 krajach Europy, Azji Środkowej i Afryki, a w Polsce dostarcza m.in. dania z restauracji, produkty ze sklepów i codzienne zakupy.