Policjanci kontrolują lasy i punkty sprzedaży choinek

W wielu miejscach pojawiły się punkty handlowe, gdzie można kupić choinki. Policjanci przypominają, że zdarzają się sprzedawcy, którzy oferują drzewka, pochodzące z nielegalnej wycinki leśnej. Dzielnicowi z mogileńskiej komendy kontrolują punkty sprzedaży choinek, patrolują też tereny leśne, gdzie może dochodzić do kradzieży drewna.

Mundurowi przypominają, że sprzedawcy choinek muszą mieć przy sobie dokumenty, które potwierdzają legalność pochodzenia drzewek. Jeśli takich dokumentów nie mają, muszą liczyć się z odpowiedzialnością karną.

Lasy kontrolują też policjanci z Bydgoszczy i pracownicy Nadleśnictwa Żołędowo. Nie ujawnili żadnych nieprawidłowości w tym zakresie.

Należy jednak przypomnieć, że ustawodawca kradzież choinek zawarł w art. 120 Kodeksu wykroczeń, który mówi, że sprawca podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny, lecz pod warunkiem, że wartość drzewka nie przekracza 500 zł. W takich przypadkach najczęściej sprawca zostaje ukarany 500-złotowym mandatem karnym. Jednak w takim przypadku w stosunku do sprawcy może zostać skierowany wniosek o karanie do sądu. Wówczas sąd skazując za powyższe wykroczenie orzeka na rzecz poszkodowanego nawiązkę w wysokości podwójnej wartości wyrąbanego, ukradzionego lub przywłaszczonego drzewa

- informuje kom. Lidia Kowalska z KWP w Bydgoszczy.

Jeśli wartość drzewka przekracza 500 złotych albo złodziej ukradł więcej niż jedną choinkę, jest to przestępstwo. Grozi za to więzienie od 3 miesięcy do 5 lat. Sąd również orzeka na rzecz pokrzywdzonego nawiązkę w wysokości podwójnej wartości drzewka.